Hiszpańska firma Trasmediterranea podpisała umowę na dokończenie budowy promu, który odkupiony został przez nią w ubiegłym roku. Prace zostaną przeprowadzone przez zakłady Factorías Vulcano w Vigo.
Jednostka, która już w niedalekiej przyszłości dołączy do floty hiszpańskiego przewoźnika, to konstrukcja, która znana była wcześniej pod roboczą nazwą Viking ADCC. Jej historia sięga aż roku 2007. Właśnie 10 lat temu statek ten został zamówiony przez firmę Viking Line. Jego budowy podjęła się hiszpańska firma Astilleros de Sevilla, a po jej zakończeniu prom miał wykonywać połączenia na trasie Mariehamn—Kapellskär. Niestety, hiszpańska stocznia popadła w kłopoty i nie ukończyła budowy. W 2010 r. Viking Line anulował zamówienie. Trzy lata później kadłub został przejęty przez zakłady Factorías Vulcano. W 2016 r. na odkupienie konstrukcji zdecydowała się Acciona Trasmediterranea, która właśnie oficjalnie zleciła dokończenie procesu budowy stoczni w Vigo.
Zgodnie z zawartym kontraktem, wszystkie prace związane z ukończeniem budowy mają zostać sfinalizowane przed szczytem sezonu w 2018 r. Jednostka, która będzie miała 139 metrów długości, będzie mogła przyjąć na pokład 1500 pasażerów i 450 pojazdów osobowych. Dodatkowo będzie dysponowała linią ładunkową o długości 600 metrów. Na pokładzie znajdą się bary i restauracje, a także basen. Prom będzie rozwijał prędkość 22 węzłów (ok. 40 kilometrów na godzinę).
PromySkat