Filipiński tankowiec zatonął w czwartek około godziny 1.10 czasu lokalnego (godz. 19.10 w środę czasu środkowoeuropejskiego) - poinformowały miejscowe władze. Na pokładzie było 1,4 miliona litrów oleju opałowego. Jeśli całość ładunku przedostanie się do wody, może być to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin. Trwają poszukiwania jednego członka załogi statku.
Na pokładzie tankowca MT Terra Nova było 17 członków załogi, do tej pory udało się uratować 16. Trwają poszukiwania jednego zaginionego marynarza - powiedział cytowany przez media sekretarz transportu Jaime Bautista.
Według miejscowych służb, które biorą udział w akcji, największym wyzwaniem jest powstrzymanie wycieku paliwa.
- Walczymy z czasem i staramy się robić wszystko, aby powstrzymać wyciek paliwa - powiedział na briefingu rzecznik filipińskiej straży przybrzeżnej, kontradmirał Armando Balilo. Dodał, że jeśli cały ładunek z tankowca MT Terra Nova wydostanie się do morza, będzie to największy wyciek w historii Filipin.
Straż przybrzeżna Filipin poinformowała, że plama oleju rozciąga się na 3,7 kilometra i jest niesiona przez morskie prądy w kierunku wschodnim i północno-wschodnim. Istnieje obawa, że plama oleju dotrze do wybrzeży stolicy kraju – Manili.
- Akcje ratunkową na pełną skalę uniemożliwia silny wiatr i wysokie fale - powiedział minister transportu Filipin Jaime Bautista podczas briefingu na temat wpływu południowo-zachodniego monsunu wzmocnionego przez tajfun Gaemi, zwany na Filipinach Carina.
Podobna sytuacja miała miejsce w lutym 2023 roku. Wówczas u wybrzeży centralnej wyspy Mindoro zatonął tankowiec przewożący 800 tysięcy litrów oleju opałowego
LEW/z mediów/Philippine Coast Guard