Napastnik Manchesteru City i reprezentacji Norwegii Erling Haaland rozpoczął inwestowanie na giełdzie w Oslo kupując za 1,5 miliona euro akcje znanego armatora Hoegh Autoliners.
Piłkarz kupił 200 tysięcy akcji norweskiego armatora, posiadającego 25 statków w eksploatacji i kolejnych 12 w zamówieniach / budowie. Są to samochodowce, głównie typu PCTC, transportujące nie tylko samochody osobowe, ale i ciężarówki i ciężkie maszyny oraz inne ładunki toczne.
Według PAP "flagowe statki armatora to m.in. Hoegh Berlin, zabierający 7800 samochodów osobowych, Hoegh Target mogący pomieścić 8500 aut, a kolejny, który będzie dostarczony w przyszłym roku, będzie zabierał 9100 pojazdów osobowych za jednym razem".
Założony w 1927 roku koncern Leif Hoegh, będący dzisiaj potentatem w przewozie pojazdów, posiada również spółkę eksploatującą gazowce LNG i jednostki regazyfikacyjne - FSRU.
Zdaniem norweskich mediów finansowych, po pierwszej ostrożnej inwestycji debiutującego na giełdzie piłkarza to jej akcje będą jego kolejnym zakupem za znacznie większą sumę.
PAP; PBS
Fot.: Hoegh; Manchester City