Mimo protestu do Batumi na zachodzie Gruzji znów przypłynie wycieczkowiec z rosyjskimi turystami - pisze w piątek portal Echo Kawkaza. Na pokładzie statku będą artyści popierający rosyjską agresję przeciwko Ukrainie oraz reżim oskarżonego o zbrodnie wojenne Władimira Putina.
Wycieczkowiec Astoria Grande 29 lipca wypłynie z Soczi na południu Rosji w trasę, która obejmuje przystanek w gruzińskim Batumi. Do tego miasta ma przybyć 31 lipca. Pasażerowie mogą nie przekraczać państwowej granicy Gruzji, jeśli nie opuszczą pokładu - podkreśla w piątek Echo Kawkaza (Radio Swoboda).
Dzień wcześniej po raz pierwszy od wielu lat do Gruzji drogą morską, na pokładzie Astoria Grande, przybyło ok. 800 turystów z Rosji - informuje serwis. W Batumi i Tbilisi w związku z tym odbyły się akcje protestu.
Demonstracja w Batumi przebiegła pod hasłami: "Rosyjski okręcie, p... się!", "Abchazja to Gruzja". Jak relacjonuje Echo Kawkaza, na plakatach trzymanych przez uczestników akcji w Batumi można było przeczytać m.in.: "Rosja pozbawia nas naszej ojczyzny, życia i przyszłości", "nie dla polityki rusyfikacji", "rząd Gruzji nie zdoła zrobić z gruzińskiego narodu Rosjan". W Tbilisi w pobliżu budynku parlamentu spalono rosyjską flagę.
Wycieczkowiec opuścił port w Batumi w czwartek wieczorem.
Astoria Grande (nr IMO 9112789; GT 38 557; nośność 3752 t) to statek należący do firmy Sergey Kaplya zarejestrowanej na Seszelach poprzez jednostatkową spółkę zależną - Goodwin Shipping Ltd. Armatorem zarządzającym i operatorem statku jest turecka firma Camelot Maritime Gemi. Do statku przyznają się także (być może jako pośrednicy handlowi / organizatorzy turystyczni) firmy Miray Cruises oraz Honest Holding (ta ostatnia we własnych oficjalnych komunikatach przedstawia się jako inwestor w "żeglugę turystyczną" i podmiot, który wprowadził wycieczkowiec na rynek).
Jest to były pierwszy statek niemieckiego operatora AIDA Cruises - Aida (później przemianowany na AIDAcara). Na Astoria Grande przemianowany został w sierpniu 2021 roku, gdy wciąż należał do grupy Carnival (która w międzyczasie przejęła AIDA Cruises), ale gdy jednocześnie zarząd nad statkiem przejęła firma Tschudi Ship Management AS. W lipcu 2022 roku wycieczkowiec trafił w ręce firmy Sergey Kaplya i grupy Camelot.
Statek jest pozycjonowany głównie na rynkach rosyjskim i tureckim.
Wracając do wizyt statku w porcie gruzińskim - niezadowolenie opozycji i części społeczeństwa wywołało to, że niektórzy rosyjscy turyści twierdzili, że "Rosja wyzwoliła Abchazję od Gruzinów", inni powiedzieli dziennikarzom, że byli w Abchazji.
Od 1992 r. Abchazja pozostaje poza zwierzchnością władz Gruzji. Separatystyczny rząd Abchazji przyjmuje, że jest ona niepodległym państwem. Jej niepodległość uznaje zaledwie kilka państw, w tym Rosja, która uznała ją w 2008 roku po kilkudniowej wojnie z Gruzją.
Akcję protestu poparła prezydent Salome Zurabiliszwili. Zaś lider rządzącej partii Gruzińskie Marzenie (z ramienia którego kandydowała Zurabiszwili) Irakli Kobachidze potępił demonstrację i nazwał ją dziczą - pisze Echo Kawkaza.
Według władz Gruzji wpłynięcie do portu wycieczkowca ma charakter komercyjny. Jednostka jest zarejestrowana na Seszelach i nie została objęta sankcjami międzynarodowymi.
W maju Kreml poinformował o zniesieniu wiz i przywróceniu bezpośrednich połączeń lotniczych z Gruzją. Bezpośrednie połączenia lotnicze z Gruzją zostały przez Rosję zlikwidowane w 2019 roku. Rejsy od tego czasu odbywały się np. przez Armenię, gdzie samoloty wykonywały lądowanie techniczne, a pasażerowie nie opuszczali pokładu.
Na tle tamtych decyzji w Gruzji również odbyły się protesty.
PAP; PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: Armator