Kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej ma charakter wzmacniania polskiej suwerenności, niezależności i wolności - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda. Dodał, że inwestycja otworzy Zalew Wiślany, Elbląg i Frombork na nowe możliwości. Prezydent wpólnie z premierem Mateuszem Morawieckim i szefem MGMiŻŚ Markiem Gróbarczykiem złożyli wizytę terenie budowy kanału żeglugowego na Mierzei Wiślanej.
Andrzej Duda w wypowiedzi dla mediów podkreślił, że budowa kanału żeglugowego w tym miejscu ma dać żeglarzom i Polsce suwerenność i wolność w zakresie korzystania z Zalewu Wiślanego". "Jesteśmy dziś na terenie jednej z największych inwestycji, która ma otworzyć Zalew Wiślany, Elbląg i Frombork na nowe inwestycje gospodarcze, na nowe kontakty handlowe, na nowe możliwości" - powiedział prezydent.
Przypomniał, że to inwestycja, która zapowiedział Jarosław Kaczyński jako premier w 2007 r. "Potem, kiedy rządy się zmieniły, ta inwestycja została porzucona. Przez 8 lat rządzący Polską, koalicja PO-PSL w ogóle o niej nie wspomniała, nie realizowała jej, nie podejmowała w tym zakresie żadnych działań. Kiedy Zjednoczona Prawica wygrała wybory w 2015 r., a ja zostałem prezydentem wróciliśmy do czynnej realizacji tego wielkiego zadania" - wskazywał Andrzej Duda.
Podkreślił, że ta "inwestycja ma charakter wzmacniania polskiej suwerenności, wzmacniania polskiej niezależności, wzmacniania polskiej wolności". "Nie będziemy musieli prosić Rosjan o możliwość komunikowania się na Zalew Wiślany poprzez Cieśninę Pilawską, tylko będziemy mieli własne przejście, którym sami będziemy dysponowali" - dodał prezydent.
Premier: "budowa przekopu stymuluje powstawanie miejsc pracy"
Plan Dudy - wielki plan inwestycyjny Polski to nasza propozycja wyjścia z kryzysu, w który wpadł cały świat - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że nie byłoby sukcesów w walce z koronawirusem, gdyby nie ścisła współpraca rządu z prezydentem.
Szef rządu stwierdził na sobotnim briefingu prasowym, że przekop Mierzei Wiślanej to symbol skuteczności, wiarygodności i tego, że można w Polsce przełamać niemożność. Jak dodał, jest to także test współpracy władz państwa. W ocenie premiera, inwestycja ta jest szansą zarówno dla rozwoju regionu, jak i całej Polski.
Premier wskazywał, że świat szuka dziś ścieżek odbudowy wzrostu gospodarczego po koronawirusie, zaś wszystkie wielkie obszary świata stawiają na inwestycje. "Powiedzmy to bardzo dobitnie, że właśnie poprzez wielkie plany inwestycyjne wychodzono z wielkich kryzysów" - mówił Morawiecki.
"Dzisiaj do wielkiego planu inwestycyjnego Polski - który tutaj chcemy ogłosić, którego trzonem będzie fundusz inwestycji publicznych w wysokości co najmniej 30 mld zł - dokładamy wiele kolejnych elementów odbudowy. To właśnie te tarcze, które chronią miejsca pracy, tarcza antykryzysowa, tarcza finansowa, z której codziennie 2 mld zł trafia do firm na ratowanie miejsc pracy" - mówił premier.
Podkreślił, że przy przekopie Mierzei Wiślanej powstaje wiele miejsc pracy, z przekopem wiąże się też powstanie tysięcy miejsc pracy po zakończeniu tej inwestycji. "To jest nowy, wielki plac budowy. Tak, jak cała Polska będzie wkrótce nowym, wielkim placem budowy. To też nowe miejsca pracy w turystyce, to także nowe możliwości handlowe, ekonomiczne dla bardzo wielu przedsiębiorców" - wskazywał. "To jest nasza propozycja wyjścia z tego kryzysu, w który wpadł cały świat" - dodał.
W ocenie szefa rządu, nie byłoby "sukcesów w walce z koronawirusem gdyby nie ścisła współpraca rządu z prezydentem". "Na wielkie programy, takie jak ten wielki program inwestycji publicznych (...) potrzebujemy znakomitej współpracy. Ale dla wielkich programów rozwojowych i programów budowy potrzebujemy też wsparcia wielkich przywódców. Takim wielkim przywódcą jest pan prezydent Andrzej Duda" - oświadczył Morawiecki.
"Dla mnie, to co ja widzę, jako plan rozwoju dla Polski, ten nowy polski ład, który chcemy zaproponować, to jest taki plan Dudy. Poprzez ten plan, poprzez tworzenie setek tysięcy i milionów nowych miejsc pracy w nowoczesnej polskiej gospodarce będziemy jeszcze szybciej mogli dogonić zachodnią Europę" - podkreślił premier.
Mnister: "nie ma opóźnień"
Nie mamy żadnych opóźnień przy przekopie Mierzei Wiślanej, prace są realizowane zgodnie z harmonogramem - zapewnił w sobotę minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
"Jesteśmy zgodnie z harmonogramem wykonania tej inwestycji, nie mamy żadnych opóźnień" - powiedział Gróbarczyk na wspólnej konferencji z prezydentem i premierem na placu budowy nowego kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Szef resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej przekazał, że zakończyła się pierwsza faza robót związana m.in. z robotami ziemnymi. Dodał, że przystąpiono do budowy falochronów północnego, zachodniego (900 m) oraz wschodniego (500 m).
Wykonane zostało również nabrzeże postojowe, przystąpiono do budowy przyczółków dwóch mostów obrotowych - kontynuował.
Gróbarczyk dodał, że na placu budowy pracuje ponad 50 firm; firmy z Polski odpowiedzialne są m.in. za budowę śluzy.
"Nie ma dzisiaj żadnych czynników, które mogłyby wpłynąć na opóźnienie. Gwarantuję, że ta inwestycja ze strony technicznej będzie realizowana" - podsumował minister.
Michał Boroń, Robert Pietrzak, Karolina Kropiwiec, Aleksandra Rebelińska
Po zbyt długim okresie przygotowawczym-stracony cenny czas -inwestycja ruszyła więc nie ma odwrotu.
W Rotterdamie jak zaczęto i bardzo szybko skończono potężną inwestycję budowy nowego portu Maasvlekte II
-nikt z EU bądż sowieci nie śmiali tego podważać ,więc nie ma sprawy ?
Trzeba mieć ogromne pokłady zacietrzewienia by tego nie rozumieć.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.