W ciągu ostatnich dni stawki frachtowe dla statków, które przewożą zboża, wzrosły nawet o 40 procent.
Masowce Polskiej Żeglugi Morskiej korzystają z tej sytuacji i transportują je głównie z Ameryki Południowej do Europy i krajów arabskich - mówi Krzysztof Gogol z PŻM.
- To jest naturalna rzecz. Ponieważ w czasach głębokiego kryzysu wiadomo, że ludzie muszą przede wszystkim mieć co jeść. A tutaj dominuje zboże. Korzysta na tym Polska Żegluga Morska, ponieważ mamy statki o nośności od 20 do 40 tysięcy ton. I to są takie typowe jednostki dedykowane przewozom zbóż - mówi Gogol.
Radio Szczecin
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.