Od wtorku zamknięty będzie szlak żeglugowy Wielkich Jezior Mazurskich - poinformowało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Zakończenie sezonu nawigacyjnego nie oznacza zakazu żeglugi, ale od tej pory wodniacy pływają na własną odpowiedzialność.
Komunikat nawigacyjny o zamknięciu dla żeglugi szlaku żeglugowego systemu Wielkich Jezior Mazurskich przed sezonem zimowym wydał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Zamknięty będzie zarówno liczący ponad 86 km główny szlak - od jeziora Roś w Piszu do rzeki Węgorapy w Węgorzewie - jak i szlaki boczne. "Do czasu wystąpienia pierwszych zjawisk lodowych, dopuszcza się żeglugę na tych szlakach z zachowaniem szczególnej ostrożności, wyłącznie na własną odpowiedzialność i ryzyko armatora" - wskazano w komunikacie.
Również od wtorku na obszarze Wielkich Jezior Mazurskich wyłączony będzie system ostrzegawczy przed niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi, który wznowi pracę dopiero w przyszłym sezonie nawigacyjnym, czyli na wiosnę. Rozpoczyna się demontaż oznakowania żeglugowego, tj. pływających boi, a częściowo także oznakowania brzegowego na szlakach.
Natomiast już 30 września zakończyły swoje dyżury wodne karetki Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, stacjonujące w Sztynorcie, Giżycku, Rynie i Wierzbie.
Podczas minionego sezonu - trwającego od początku czerwca - pływające załogi medyczne MOPR udzieliły pomocy blisko 250 poszkodowanym na wodzie, a także na lądzie w pobliżu brzegów jezior. Wzywano je m.in. do ofiar wypadków, tonących, osób z urazami i oparzeniami albo po ciężkich reakcjach alergicznych.
autor: Marcin Boguszewski