Paradą statków i katamaranów rozpoczął się w niedzielę sezon żeglugowy na wodach wokół Augustowa nazywanego turystyczną stolicą województwa podlaskiego. Paradę poprowadził statek Żeglugi Augustowskiej Serwy, który zabrał na pokład 200 osób. Tuż zanim popłyneły statki i katamarany innych armatorów działających w Augustowie. Statki popłyneły rzeką Nettą przez jeziora Necko i Rospuda do jeziora Białego.
Podczas rejsu przewodnik opowiedział pasażerom statku o Augustowie oraz o atrakcjach turystycznych wokół miasta. Podróżni w trakcie rejsu mogli zobaczyć rzeźbę legendarnej "gołej Zośki". Według jednej z legend nazwa pochodzi od dziewczyny, która utopiła się w jeziorze Rospuda, chcąc popchnąć swój sobótkowy wianek, który osiadł na mieliźnie. "Gołą Zośką" nazwany został także półwysep i wzniesienie przy jeziorze, przy którym kilka lat temu postawiono rzeźbę.
Podczas rejsu statki zatrzymały się obok rzeźby, a pasażerowie zgodnie z tradycją rzucali do wody kwiaty dla "gołej Zośki".
Po zakończeniu rejsu w jednym z ośrodków wypoczynkowych Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie przygotowało dla podróżnych piknik.
Zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku Marek Jadeszko powiedział PAP, że otwarcie sezonu ma służyć promocji Kanału Augustowskiego. "To najbardziej znane miejsce turystyczne w regionie. Zależy nam na tym, żeby turyści mogli poznać ten piękny zabytek, jakim jest Kanał Augustowskim" - dodał Jadeszko.
Kanał Augustowski to jeden z najatrakcyjniejszych szlaków turystyki kajakowej. Na terenie Polski przebiega przez Równinę Augustowską i Kotlinę Biebrzańską. Kajakarze podróżujący kanałem mijają jeziora: Sajno, Necko, Białe, Studzieniczne oraz płyną rzeką Czarną Hańczą. Kanał łączy dorzecza Wisły i Niemna. Ma 102 km długości (z czego w Polsce 80 km). Na Kanale Augustowskim zbudowano 18 śluz (w Polsce jest ich 14). W 1968 r. Kanał Augustowski został uznany za zabytek techniki.
"Augustów to miasto położone wśród pięknych jezior przy Kanale Augustowskim. Te wody wokół nas przyciągają turystów i warto przyjechać do Augustowa, żeby z tych pieknych wód skorzystać" - powiedział burmistrz Augustowa Mirosław Karolczuk.
Jacek Buraczewski
Fot.: Jadwiga Koniecko