Zarząd woj. pomorskiego i organizacje ekologiczne mają zastrzeżenia do zapisów przyrodniczych w decyzji środowiskowej dot. przekopu Mierzei Wiślanej wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie. Złożyły od niej odwołania do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Poinformowała o tym PAP we wtorek rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Olsztynie Justyna Januszewicz.
Odwołania od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji "Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską z lokalizacją w Nowym Świecie, które złożyły zarząd woj. pomorskiego i organizacje ekologiczne, przekazaliśmy do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska" - podała Januszewicz.
Wśród organizacji pozarządowych, które nie zgadzają się z zapisami decyzji środowiskowej są Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, Stowarzyszenie Ekologiczne EkoUnia oraz Stowarzyszenie Straż Ochrony Przyrody w Polsce z siedzibą w Krzykałach.
"Instytucje i organizacje kwestionują zapisy decyzji środowiskowej w kontekście przyrodniczym. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska jest organem drugiej instancji wobec Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Olsztynie. On teraz będzie analizował sprawę" - wyjaśniła Januszewicz. Dodała, że w najbliższym czasie mogą jeszcze wpływać kolejne odwołania.
Dodała, że wraz z odwołaniami od decyzji środowiskowej napłynęły dwa zażalenia na postanowienie o nadaniu decyzji środowiskowej rygoru natychmiastowej wykonalności. Złożyły je dwa stowarzyszenia ekologiczne i zażalenia także zostały przekazane do GDOŚ.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie 5 grudnia podpisał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji. Jak uznał, proponowany do realizacji wariant Nowy Świat jest najkorzystniejszy z przyrodniczego punktu widzenia, a ulokowanie kanału żeglugowego w tym miejscu ogranicza ingerencję w środowisko i pozwala na uniknięcie znaczących negatywnych oddziaływań.
W decyzji określono kilkadziesiąt warunków korzystania ze środowiska w fazie realizacji i eksploatacji inwestycji, ze szczególnym uwzględnieniem konieczności ochrony cennych wartości przyrodniczych.
Jak zapowiada resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej pierwsze jednostki przez kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będą mogły przepłynąć w 2022 r. Inwestycja ma kosztować ok. 880 mln zł; będzie finansowana w całości z budżetu państwa.
Według rządu przekop Mierzei Wiślanej to inwestycja kluczowa, która ma ożywić gospodarczo Warmię i Mazury, a jednocześnie projekt ten realizowany jest pod kątem bezpieczeństwa państwa.
Według proponowanych rozwiązań, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m.
doskonaly prezent dla Rosjan w przypadku wojny , miejsce logistyczne plus mozliwosc transportu wojskowego ,malymi lodzmi w setki miejsc...genialne obronne posuniecie ,takie mazurskie Westerpllate dwac tam do obsady WOT i po sprawie mnie bardziej interesuje ile z tej grubej banki zostanie przyklejone :) i PIS z Wami.
Przekop mierzei wiślanej musi być zrealizowany ze względu na udogodnienia w żegludze morskiej jak i śród lądowej, turystycznej i towarowej.
Po co mamy pływać po ruskich wodach jak możemy mieć coś swojego i niezależnego.
Jeżeli chodzi o ptaszki to ekolodzy mają świra, to samo było w dolinie Rospudy gdzie na dzień obecny spływają wszystkie szamba do Rospudy.
Ekolodzy upierają się jak w "Faraonie" żeby ominąć święte żuki zasypać kanał.
Leszek Rzewuski
Tu ma być skansen ślimaczków, żabek itp. a nie cywilizowany, dostatni kraj
'' Wśród wymagań środowiskowych są m.in. konieczność przesadzenia wielu hektarów szuwarów, zatrzymanie robót na czas migracji węgorzy, odławianie i przenoszenie ryb. Budowniczowie będą musieli tak pracować, by nie doszło do zmętnienia wody, a same prace mogą odbywać się tylko poza okresem ochronnym ryb, ptaków i nietoperzy, czyli zostanie im tylko kilka miesięcy w roku.''
Kto jest przeciwko tej inwestycji określa się po stronie wrogów naszego państwa.
Ekolodzy - zabierzcie się za walkę z osuszaniem Polski, kanalizowaniem rzek, brońcie małej retencji.
A wy, pożal się Boże samorządowcy, zastanówcie się skąd judaszowe srebrniki biorą się w waszych kieszeniach...
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.