Ostatnie miesiące Scandlines może uznać za bardzo udane. Armator zaprezentował właśnie wyniki osiągnięte w czasie wysokiego sezonu. Władze firmy przyznały, że to bardzo dobry prognostyk na nadchodzącą przyszłość.
Popularny niemiecko-duński operator promowy poinformował, że w ciągu minionych letnich miesięcy przewiózł ponad 3 miliony pasażerów oraz niemal milion pojazdów. Jak podkreślono w specjalnym komunikacie, w tym wyjątkowym okresie udało się uniknąć problemów technicznych, co przełożyło się na stabilność wykonywanych operacji i zadowolenie pasażerów, którzy rozkładowo docierali do celu.
Firma pochwaliła się, że w sezonie letnim udało się uniknąć anulacji rejsów, a do tego odnotowano zaledwie kilka opóźnień, spowodowanych siłą wyższą. W dodatku były to zaledwie opóźnienia kilkuminutowe.
Przedstawiciele firmy nie ukrywają, że takie wyniki to w dużej mierze zasługa dwóch nowych promów – jednostek Berlin i Copenhagen, które od ubiegłego roku obsługują połączenie Gedser-Rostock. Nie bez znaczenia była również większa liczba rejsów, które uruchomił operator na wymienionej linii Gedser-Rostock oraz na trasie Rødby-Puttgarden. Na tej drugiej w miesiącach letnich odbyło się ponad 9 tysięcy odejść - w skali roku są to aż 34 tysiące przepraw, które realizowane są przez 24 godziny na dobę (średnio ok. 4 w ciągu godziny) oraz 7 dni w tygodniu.
„To czyni tę trasę najszybszą oraz najbardziej stabilną drogą pomiędzy główną częścią Europy a Skandynawią” - przypomnieli przedstawiciele Scandlines.
Scandlines podkreśliło, że sukces, za jaki należy uznać minione miesiące, nie byłby możliwy, gdyby nie zaangażowanie i wysoka efektywność całego zespołu, zarówno w portach, jak i na pokładach promów.
PromySkat