6 kwietnia Tallink obchodzi 10. rocznicę obecności na trasie Ryga-Sztokholm. Przez ten czas operator przewiózł na niej 5,5 miliona pasażerów. Obecnie jest jedynym armatorem oferującym regularne połączenie pomiędzy stolicami Łotwy oraz Szwecji.
10 lat od momentu uruchomienia regularnego połączenia pomiędzy Rygą a Sztokholmem to nie tylko miliony przewiezionych pasażerów, ale także znaczące inwestycje poczynione przez estońskiego przewoźnika, które przyczyniły się do rozwoju branży turystycznej na Łotwie. Działania Tallink w tym zakresie sprawiły, że Łotwa zaczęła być postrzegana jako atrakcyjny cel podróży przez mieszkańców wielu krajów. Armator dzięki obsłudze tej trasy wspiera też łotewską ekonomię, dostarczając miejsca pracy, płacąc podatki oraz stanowiąc ważny element łańcucha dostaw dla firm, które funkcjonują na Łotwie.
Na przestrzeni lat połączenie to było obsługiwane przez sześć jednostek. Były to: Fantaasia, Regina Baltica, Vana Tallinn, Silja Festival, Romantika oraz Isabelle, która pływa na niej od maja 2013 do chwili obecnej. Zbudowana w 1989 r. Isabelle ma 171 metrów długości i może zabrać na pokład 2500 pasażerów. Znajdują się na niej cztery różne kawiarnie i restauracje, bary, dyskoteka, sauna, strefa zabaw dla dzieci czy sklepy.
- Byłem świadkiem uruchomienia tej trasy i tego jak stale się rozwija - powiedział Hillard Taur, szef Tallink na Łotwie, który pracuje w firmie od czasu, gdy tylko zaczęło się planowanie trasy. - Chciałbym podziękować zarówno naszym pasażerom, jak i pracownikom, którzy byli przez ten czas z nami.
Grupa Tallink jest jednym z liderów w przewozach promowych wykonywanych w północnej części Morza Bałtyckiego. Firma posiada 15 statków i działa na 6 trasach pod markami Tallink oraz Silja Line. Rocznie promy należące do armatora przewożą 9 milionów pasażerów.
PromySkat
Źródło: Tallink