W związku z katastrofalną sytuacją polskiego rybołówstwa wywołaną bardzo złym stanem zasobów ryb na Bałtyku oraz związanymi z tym zakazami połowów wprowadzanymi przez Unię Europejską Stowarzyszenie Polskich Rybaków Przybrzeżnych wystosowało pismo do ministra Grzegorza Pudy celem przyśpieszenia wprowadzenia rozwiązań ratunkowych. Cały dokument publikujemy poniżej.
Szanowny Panie Ministrze,
Zwracamy się z prośbą do Pana Ministra jako odpowiedzialnego za rybołówstwo morskie o jak najszybsze podjęcie działań mających na celu ratowanie polskiego rybołówstwa przybrzeżnego. Na złą kondycję tego sektora nałożyło się wiele czynników, min. okres pandemii, zmiany klimatyczne, połowy przemysłowe, ale nade wszystko obecny dramat wywołuje całkowity brak limitów połowowych dorsza i zapaść w połowach tej ryby, która trwa już od kilku lat.
Dorsz był podstawowym gatunkiem ryb jaki poławiały małe jednostki połowowe na Bałtyku. Małe łodzie rybackie poławiające sprzętem stawnym, są to łodzie oparte na tradycji rodzinnych połowów, o małej mobilności i możliwości przemieszczania się w celu zmiany łowiska. Nie mogą więc poławiać w ekonomicznych ilościach innych ryb, niż te które występują w strefie przybrzeżnej. Po załamaniu się połowów dorsza i ograniczeniach w połowach ze strony UE mających na celu odbudowę tego gatunku, rozpoczęła się de facto likwidacja małego rybołówstwa rodzinnego. Postulujemy więc Panie Ministrze o jak najszybszą pomoc dla małych jednostek połowowych mających w ostatnich latach specjalne zezwolenie połowowe na połowy dorsza na Bałtyku Wschodnim i zahamowanie tym samym procesu degradacji małej floty łodziowej. To podstawowe kryterium jakim jest specjalne zezwolenie połowowe upoważniające do połowów dorsza, powinno być wyznacznikiem dla kierowania zwiększonej pomocy do rybołówstwa małoskalowego. W tej chwili dochodzi do sytuacji, gdzie ta pomoc jest niewystarczająca i często jest kierowana na tych samych zasadach albo nawet lepszych, do dużych jednostek połowowych poławiających przemysłowo i jednostek poławiających na zalewach.
Zrozumienie tej sytuacji którą tu opisujemy jest kluczowe dla rozwiązania wielu problemów przed jakimi staje polskie rybołówstwo bałtyckie. Jeśli teraz nie podejmiemy działań związanych z ochroną zasobów, przy jednoczesnym wsparciu łodzi rybackich poławiających dorsza, istnieje poważne zagrożenie, że znaczna część rybołówstwa małoskalowego nie doczeka nowego okresu programowania, a dodatkowo polskie rybołówstwo zostanie pozbawione załóg, które odchodzą już do zagranicznych armatorów, bądź całkowicie rezygnują z zawodu rybaka.
Podstawą prawną do wsparcia europejskich rybaków na Bałtyku płynącą z dokumentów Unii Europejskiej jest obecnie wstępne porozumienie Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego z dnia 22 września 2020 roku, które jednoznacznie opisuje stan zasobów ryb na Bałtyku i sytuację rybaków. Polscy rybacy już 10 lat oczekiwali na tak jednoznaczne stanowisko Unii Europejskiej w zakresie łagodzenia skutków kryzysu zasobów ryb, który rozpoczął się już w 2011 roku.
Zasadnicza treść porozumienia:
"Rada i Parlament Europejski osiągnęły tymczasowe porozumienie w sprawie wsparcia rybaków dotkniętych trudną sytuacją zasobów w Morzu Bałtyckim. Tymczasowe porozumienie ma na celu ochronę rentowności finansowej i środków do życia rybaków na Morzu Bałtyckim, jednocześnie umożliwiając odbudowę zasobów rybnych, zwłaszcza dorsza wschodniego Bałtyku. Obejmuje konkretne środki, takie jak wsparcie finansowe dla rybaków dotkniętych katastrofą, zmniejszenie zdolności połowowej flot dotkniętych skutkami oraz wzmocnione monitorowanie i kontrole. Tymczasowe porozumienie umożliwia również ostrożne wznowienie działalności połowowej po dostatecznym odnowie stad lub po pięciu latach."
consilium.europa.eu/en/press/press-releases/2020/09/22/informal-deal-on-measures-to-support-fishermen-and-sustain-fish-stocks-in-the-baltic-sea/?utm_source=dsms-auto&utm_medium=email&utm_campaign=Informal+deal+on+measures+to+support+fishermen+and+sustain+fish+sto
Kolejną podstawę prawną wynikającą z działań UE z zakresie w sprawie wsparcia bałtyckich rybaków jest dokument z dnia 29.01.2021 roku. Jest to decyzja Komisji Europejskiej, która podwyższa pozom wsparcia pomocy de minimis w rybołówstwie do 270 tysięcy euro oraz przedłuża pomoc na Covid-19 na cały 2021 rok. Wskazuje to na prawidłową ocenę rybackich kosztów w europejskim rybołówstwie, co jest wreszcie zgodne z założeniami Wspólnej Polityki Rybackiej Unii Europejskiej jak i oczekiwaniami polskich rybaków, którzy będą mogli wreszcie odstąpić od prowizorycznych i niewystarczających programów środowiskowych, tym bardziej, że Polska obecnie ma czwarty co wielkości program rybacki w Unii Europejskiej, którego wydatkowanie musi być precyzyjnie dopasowane do wieloletnich potrzeb, przed którymi stoją dziś wszystkie kraje bałtyckie w obliczu katastrofy zasobów ryb i działań związanych z jej łagodzeniem.
Należy też podkreślić, że polscy rybacy nie chcą dziś obciążać budżetu państwa mając w dyspozycji unijne fundusze rybackie, które w sposób oczywisty powinny dziś służyć do przetrwania polskiej bałtyckiej floty rybackiej, tym bardziej, że z analizy dostępnych dokumentów wynika, że takie są też intencje instytucji UE.
Wnosimy zatem o jak najszybsze ogłoszenie natychmiastowej pomocy finansowej dla rybaków przybrzeżnych poławiających w obszarze morza bałtyckiego posiadających w „Specjalnym zezwoleniu połowowym limit dorszowy” z tytułu zakazu połowu dorsza od lipca 2019 r. do dnia dzisiejszego.
Brak takich konkretnych decyzji jest obecnie bardzo źle odbierany w środowisku rybackim, ponieważ rybacy mając świadomość wspieranej przez UE możliwości pomocy nie dostają w tej sprawie kompletnie żadnych informacji
Z poważaniem
Artur Jończyk,
przewodniczący Stowarzyszenia Polskich Rybaków Przybrzeżnych
https://www.portalmorski.pl/rybolowstwo/46792-rybacy-przeprowadza-badania-baltyku-przy-pomocy-podwodnego-drona
I jak tam wyniki? Zadanie przerosło intelektualne możliwości Komitetu czy od początku to była ściema dla maluczkich? Jak tam ma się dron Pana Detlaffa? Dzieci się bawią?
Wszyscy w koło się nabijają, a Ty ciągle tak na poważnie?
Minister Puda ,daje władzę człowiekowi skorumpowanemu i który nie potrafi rozwiązać dzisiejszych problemów w sektorze rybackim za to świetnie sobie radzi z akwakulturą i przemysłem paszowym który zniszczył ekosystem Bałtyku..Departament Rybołówstwa prowadzony przez Wronę i jego ludzi, który ma za zadanie ochronić rybołóstwo przed rozpadem to najgorsze zło co mogło spotkać rybaków mało skalowych
https://www.portalmorski.pl/rybolowstwo/8048-lowiles-dorsze-nie-dostaniesz-odszkodowania
https://www.portalmorski.pl/rybolowstwo/25604-nie-bylo-przelowienia-dorszy-w-2007-roku
W 2014 Wrona wyleciał z Departamentu za rządów PO-PSL. Dlatego dla PiS jest bohaterem i dlatego dostał stołek Dyrektora.
Jak PiS go wywali to będzie "niezależny" i "apolityczny" :)
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.