Ponad 6,5 tys. umów na kwotę przekraczającą 1,5 mld zł podpisano w ramach Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 – poinformował w środę wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski.
Wiceminister przedstawił posłom sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej informacje na temat wykorzystania środków z Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze na lata 2014-2020.
"Do tej pory złożono ponad 9 tys. wniosków o dofinansowanie na kwotę ponad 3 mld zł, co stanowi 103 proc. całego limitu finansowego dla programu" – powiedział Witkowski. Dodał, że po pozytywnej ocenie wniosków podpisano ponad 6,5 tys. umów na kwotę ponad 1,5 mld zł, co stanowi 52 proc. alokacji. Jak powiedział, do wykorzystania pozostaje niecałe 1,5 mld zł.
Jego zdaniem Program Rybactwo i Morze jest bardzo ważnym wsparciem dla polskiego rybołówstwa i akwakultury.
"Udaje nam się od kilku lat w sposób kompleksowy, ale przede wszystkim w porozumieniu ze środowiskiem rybackim, skutecznie wydawać pieniądze dedykowane właśnie temu środowisku w ramach wspólnej polityki rybołówstwa" – dodał Witkowski.
Program Operacyjny Rybactwo i Morze na lata 2014-2020 jest krajowym instrumentem wdrażania Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego, wchodzącego w skład Europejskich Funduszy Strukturalnych i Inwestycyjnych. Program zakłada realizację sześciu priorytetów oraz pomocy technicznej. W ramach perspektywy finansowej 2014-2020 wsparciem zostało objęte rybołówstwo morskie, rybactwo śródlądowe, akwakultura oraz rozwój lokalny kierowany przez społeczność, a także w niewielkim zakresie przetwórstwo.
Kacper Reszczyński
Czytaj także:
Broszura MGMiŻŚ "Polskie porty morskie"
MGMiŻŚ: idea budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję sięga czasów króla Stefana Batorego
Rybacy do 12 m jest nas więcej i my możemy zrobić porządek w tym zrm Władysławowie i decydować o naszych sprawach .A nie być rolowany .. TO JEST PARADOKS LODZIOWYCH JEST 4 RAZY WIĘCEJ NIZ KUTROWYCH A DO ZARZĄDU SA WYBIERANI KUTROWI KTÓRZY TYLKO DBAJĄ O SIEBIE CZAS TO ZMIENIĆ
Szykują się nam najsmutniejsze Święta Bożego Narodzenia w historii polskiego rybołówstwa przybrzeżnego. UE skutecznie wykańcza naszych najmniejszych rybaków, zakazując im połowów dorsza na Bałtyku Wschodnim jeszcze w 2020 roku. Zostaliśmy właściwie bez żadnego wsparcia osłonowego. Rybołówstwo wisi na krawędzi bankructwa. Polscy Rybacy Przybrzeżni powołali Sztab Kryzysowy. Nie zamierzają bowiem umierać po cichu. Być może są ostatnim pokoleniem któremu przyszło bronić dziedzictwa swoich ojców. W imieniu własnym i Sztabu Kryzysowego proszę Państwa o wsparcie i udostepnianie tej informacji. Niech cała Polska usłyszy wołanie z Wybrzeża. Wołamy od Helu do Świnoujścia.
[link usunięty]
I nic nie robicie... a może zaprotestujcie z honorem i nie róbcie tych ochłapów...zostanie dla innych więcej a Wy walczcie dalej...i licytujcie jak dojdziecie do 3 mln na rok, to Wam wszyscy będą zazdrościć
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.