Rybołówstwo

Wdrażaniu Programu Operacyjnego "Rybactwo i Morze" na lata 2014-2020 poświęcone zostało sympozjum zorganizowane w Centrum Konferencyjnym w Ożarowie Mazowieckim. Konferencję otworzył Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

W wydarzeniu uczestniczyli również przedstawiciele Dyrekcji Generalnej ds. Rybołówstwa Komisji Europejskiej - Isabelle Garzon i Agnieszka Korbel. Wśród zaproszonych gości byli również członkowie Komitetu Monitorującego PO RYBY 2014-2020, a także reprezentanci instytucji zaangażowanych w realizację programu tj. przedstawiciele urzędów marszałkowskich, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a także Ministerstwa Rozwoju.

Na spotkaniu zostały wygłoszone trzy prezentacje, z których jedna dotyczyła postępów we wdrażaniu Programu Operacyjnego "Rybactwo i Morze" na lata 2014-2020, dwie pozostałe zaś odnosiły się do Priorytetu 4 PO RYBY 2014-2020 i były poświęcone instrumentowi CLLD i wielofunduszowej strategii w ramach Priorytetu 4 PO RYBY 2014-2020 oraz korzyści, jakie niosą operacje realizowane w ramach tego Priorytetu.

Przedmiotowe spotkanie było znakomitą okazją do zacieśnienia współpracy oraz do szerzenia dobrych praktyk i wymiany wiedzy w zakresie kluczowych kwestii związanych z realizacją PO RYBY 2014-2020.

W trakcie konferencji minister Marek Gróbarczyk spotkał się również z reprezentacją hodowców karpia, którzy mają zastrzeżenia do propozycji podziału funduszy na akwakulturę i na rzecz rybołówstwa przybrzeżnego. Wcześniej hodowcy wyrażali swoje niezadowolenie przed siedzibą resortu. Podczas rozmów w Ożarowie ustalono harmonogram spotkań, na których mają być wypracowane kompromisowe rozwiązania.

rel (MGMiŻŚ)

+7 Katastrofa ekolgiczna na Bałtyku
Katarzyna Wysocka, żona armatora rybackiego z Ustki, w Parlamencie Europejskim tłumaczyła, dlaczego dorszom grozi zagłada. Materiały podobne Aukcja Rybna w Ustce z nową mroźnią Czy bałtyckie dorsze znikną z naszych talerzy? Na dnie Bałtyku czai się śmierć. Zobacz gdzie W Parlamencie Europejskim trwa właśnie debata sprawie reformy wspólnej polityki rybackiej. Jeden z jej wątków dotyczył kobiet w rybołówstwie. Dlatego w europarlamencie wystąpiła przedstawicielka polskich armatorów. Jednak zaskoczyła eurodeputowanych, bo nie mówiła o kobietach, ale o zagładzie grożącej bałtyckiemu dorszowi. - Uważam, że dotychczasowe miękkie stawianie problemów rybołówstwa na Bałtyku doprowadziło do jego kompletnej katastrofy biologicznej, ekonomicznej i kulturowej - mówiła pani Wysocka w Brukseli. W swoim wystąpieniu podkreślała, że rybacy bałtyccy już od półtora roku obserwują proces chudnięcia i szybkiego wymierania dorszy. - Dowodem na głodowanie dorszy na Bałtyku są nasze połowy, bo wtedy w żołądkach tych wyjątkowo chudych ryb znajdujemy patyki, muszle, małe dorsze, ale nie ma tam już od dawna śledzi i szprotów - przekonywała Wysocka. Podkreślała, że ekosystem Bałtyku jest dzisiaj kompletnie zniszczony poprzez wieloletnie, nadmierne i niekontrolowane połowy paszowe, których efektem jest całkowite zagłodzenie populacji dorsza. Według niej o procesie tym od wielu lat wiedziała Komisja Europejska i jej instytucje doradcze, a mimo to wciąż udaje, że nic się nie stało. Tłumaczyła też, że specyfika połowów paszowych na Bałtyku polegała na tym, że wielkie statki z wielkimi sieciami o małych oczkach, pozbawionych jakiejkolwiek selektywności prowadziły połowy na masową skalę, bez żadnej kontroli jakościowej i ilościowej.

Czytaj więcej: [link usunięty]
20 marzec 2017 : 08:05 Czytelnik | Zgłoś
+5 Wiadomość bardziej aktualna
10.03 piątek również był Nautic za sterem Olek. Pogoda ok. mimo że miało padać :razz: z rana nawet prawie zerowy dryf, który nie sprzyjał łowieniu. Głębokości od 50 do 70m, brania w połowie pilki-przywieszki. Wyniki na kutrze od 10-30 sztuk tych którzy łowili / większość/. 3-4 promilowców pod pokładem ale bezpiecznie i spokojnie śpiących bez utrudniania innym łowienia. Na pokładzie również oprócz wędkarzy dwóch pracowników Instytutu Rybackiego / czy jakoś tam :wink: którzy badali złowione przez nas dorsze / pomocnikowi zostało w większości tylko filetowanie/. Sprawdzali męski-żeński, zawartość żołądka, pasożyty, długość, wagę i wiek ryby. Największy dorsz na kutrze :cry: to 1.8kg. W 80% puste żołądki i nie proporcjonalna do wieku mała masa. Potwierdza to fakt, że masowe odłowy szprota dają się we znaki naszym dorszom. Dla mnie otwarcie sezonu całkiem udane. Olek :wink: , fasolka po bretońsku smakowała jak dawno ale przydało by się trochę pieczywka i kilka słoików więcej. Ogólnie otwarcie sezonu całkiem udane.
Wędkarze też już mają pogląd i zauważają problem
20 marzec 2017 : 08:36 Krzychu | Zgłoś
+10 A Rekowski już 4 lata temu ostrzegał
Rybacy z Ustki chcą, aby polski rząd opowiedział się przeciwko paszowym połowom na Bałtyku. Do dyskusji na ten temat doszło w czasie spotkania Kazimierza Plocke, wiceministra do spraw rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa, ze środowiskiem rybackim w Ustce.

Rybacy wręczyli ministrowi chude i chore dorsze, które w ostatnim czasie poławiają na Bałtyku. Ich zdaniem, głównym powodem katastrofy ekologicznej, która zabija dorsze są właśnie paszowe połowy innych ryb, którymi dorsze się żywią.

- Trzy dorsze, które pan tu widzi, to nie jest ewenement - mówił na spotkaniu Andrzej Rekowski, rybak i armator z Ustki. - 90 procent ryb jaka trafia do portu w Ustce tak właśnie wygląda. Z czterodniowego połowu, gdzie do wody wrzuciłem 20 worków z siatkami, złowiłem tylko 200 kilo dorszy. I to dorszy, które są tak chude, że nie chce ich żaden przetwórca. Za złowioną rybę proponują mi 4 zł od kilograma.
20 marzec 2017 : 09:14 ustka | Zgłoś
+8 zalewowy
Wiecej lobbistów przy ministrze a mniej rybaków a bedzie zapewne lepiej. Śledź unicestwiony, dorsz unicestwiony, dorsze zdychają z głodu a minister kadzi o ochronie zasobów. Kasa zamiast na zatrzymanie połowów i chociaż czasową ochronę ryby idzie na pseudo odławianie starych sieci gdzie wałem śmierdzi na kilometr. Tak samo jak branie kasy za postojowe bez postojowego aby tylko na papierze sie zgadzało, granda i oszustwo w biały dzień. Ale pan minister dumny, chroni zasoby i jedna wypowiedzią zaprzecza drugiej. Psy szczekają a karawana jedzie dalej.
20 marzec 2017 : 16:53 ... | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter