Rybołówstwo

Rybacy z Ustki chcą, aby polski rząd opowiedział się przeciwko paszowym połowom na Bałtyku. Do dyskusji na ten temat doszło w czasie spotkania Kazimierza Plocke, wiceministra do spraw rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa, ze środowiskiem rybackim w Ustce.

Rybacy wręczyli ministrowi chude i chore dorsze, które w ostatnim czasie poławiają na Bałtyku. Ich zdaniem, głównym powodem katastrofy ekologicznej, która zabija dorsze są właśnie paszowe połowy innych ryb, którymi dorsze się żywią.

- Trzy dorsze, które pan tu widzi, to nie jest ewenement - mówił na spotkaniu Andrzej Rekowski, rybak i armator z Ustki. - 90 procent ryb jaka trafia do portu w Ustce tak właśnie wygląda. Z czterodniowego połowu, gdzie do wody wrzuciłem 20 worków z siatkami, złowiłem tylko 200 kilo dorszy. I to dorszy, które są tak chude, że nie chce ich żaden przetwórca. Za złowioną rybę proponują mi 4 zł od kilograma.

Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich jasno powiedział, że problemy z dorszami wzięły się z powodu niekontrolowanych połowów paszowych.

- Według naukowców problemy z malejącymi zasobami dorszy zaczęły się już w 2005 roku, czyli rok po tym, jak wstąpiliśmy do Unii Europejskiej - wyliczał na spotkaniu Hałubek. - A to właśnie po wejściu Polski do unii na nasze łowiska wpłynęły wielkie statki paszowe. Odławiają całą rybę, którą żywi się dorsz. Dzisiaj żołądki dorszy są puste. W środku są tylko kamienie i patyki. Jeszcze chwila, a całe stado zginie na dnie morza. Dlatego chcemy, aby rząd i Ministerstwo Rolnictwa jawnie opowiedziało się przeciwko połowom paszowym na forum Unii Europejskiej. To jedyny sposób na ochronę Bałtyku i jego zasobów.

Rybacy zadeklarowali na spotkaniu, że jeżeli pojawi się potrzeba, pojadą walczyć o swoje do Brukseli. Chcą tylko widzieć, czy mają poparcie rządu.

Co ciekawe, całkowicie inaczej problem dorszy widzą naukowcy z Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni.

- Otrzymujemy coraz więcej informacji o tym, że duże stada dorszy znajdują się na Morzu Barentsa - mówił w Ustce Tomasz Linkowski, dyrktor MIR w Gdyni. - Problemem więc mogą być nie połowy paszowe, ale zmieniające się warunki klimatyczne. Bałtyk ociepla się i dorsz ucieka w bardziej zimne miejsca. Tym bardziej, że w ostatnim czasie zauważyliśmy, iż położenie stad dorszy nie pokrywa się ze stadami szprot i śledzi. Niemniej jest to problem, którym trzeba się zająć. Dlatego chcemy przebadać ponad 20 tysięcy żołądków dorszy, aby dowiedzieć się, czym się żywią i dlaczego pojawiają się problemy z ich przyrostem.

Kazimierz Plocke, wiceminister do spraw rybołówstwa zapowiedział na spotkaniu, że nie boi się rozmów z przedstawicielami Unii Europejskiej na temat połowów paszowych.

- Już w najbliższym tygodniu, w Brukseli spotkają się unijni ministrowie do spraw rybołówstwa, i będą tam omawiane sprawy finansowania projektów rybackich - mówi Plocke. - Mogę już na tym spotkaniu powiedzieć o problemie z połowami paszowymi i przedstawić stanowisko polskich rybaków. Aby jednak dokładnie o tym rozmawiać, musimy mieć dane naukowe, które wskażą zjawisko i powody tego problemu. Na pewno jednak jest to temat, którym mogę się zająć w imieniu polskich rybaków.

Plocke powiedział również, że nigdy nie słyszał o tym, aby zagraniczne statki paszowe poławiały w naszej strefie połowowej. Według prawa jest to zabronione. Sygnały takie zgłaszali rybacy.

- Jeżeli są takie incydenty, prosimy je zgłaszać - mówił wiceminister.

Na spotkaniu rybacy dowiedzieli się również, że Norwegia i Rosja podpisały porozumienie w sprawie połowów dorszy na morzu Barentsa. Tam połowy mają być zwiększone o 250 tysięcy ton. Zdaniem naukowców, to może negatywnie wpłynąć na polski rynek rybacki.

Według informacji jakie przekazano rybakom z Ustki, w 2012 roku polscy rybacy odłowili 68 procent limitu dorszowego, 75 procent limitu łososiowego oraz 95 procent limitu szproty i aż 126 procent limitu na dorsza.

Warto tylko przypomnieć, że na rok 2013 ustalono wzrost kwot połowowych ryb pelagicznych: szprota (+11 proc.), śledzia zachodniego (+15 proc.) oraz śledzia centralnego (+23 proc.). Natomiast, dla dorsza wschodniego ustalono kwotę niższą o -9 proc., a dla dorsza zachodniego kwotę niższą o -5,9 proc.. O 11 proc. procent zmniejszą się również połowy łososia.

Tekst i fot. Hubert Bierndgarski 

+27 brak szprotadro
W wiadomościach rybackich profesor Horbowy napisał że dorsz chudnie ponieważ brakuje szproty,która jest wysoko energetycznym pokarmem.Za chwile dowiemy sie że trzeba odłowić małego dorsza bo to zagraża populacji szprota na echosondach coraz mniej widać zapisów szprota i śledzia a limity są zwiększane już i 17 przebudowują sie na pasze a nikt nie widzi zagrożenia jakie to ze sobą niesie.Włączcie AIS-a zobaczcie co dzieje sie w zatoce Gdańskiej pasza za paszą i paszą pogania.Kiedyś to były dobre łowiska dorszowe a teraz smutek,a z drugiej strony po co dorsz ma tam przypływać skoro jak się tylko szpot pokarze to paszowce go zaraz wydrą.Wszyscy mówią o pomocy dla rybołówstwa przybrzeżnego a nie przekłada to się na czyny.
18 luty 2013 : 15:38 Guest | Zgłoś
+8 Paszowców coraz więcej.
Paszowców coraz więcej. W Świnoujściu 40metrowy, duński TOBIS kilka razy w tygodniu wyładowuje szprota, którego łowi w koło Bornholmu. Do tego dochodzą mniejsze duńskie i szwedzkie paszowce. Praktycznie dzień w dzień, w Euroterminalu (tereny dawnej Odry) wyładowuje świeżego szprota jakiś paszowiec!
18 luty 2013 : 16:26 Guest | Zgłoś
+1 Wm2
Szanowny Odrzany - mijasz się z prawdą . T0bis polawia flądre i jest okolo 3 razy na tydzień, drugi "paszowiec" był 2 razy i zakończyl polowy bo się nie oplacalo , poplynąl do domu. Innych "paszowców " dzień w dziwń nie widzę a jestem tam 5 dni w tygodniu co najmniej 8 godzin.
20 luty 2013 : 11:28 Guest | Zgłoś
0 re.pracownik ET
już łapią flądre bo prawie całą pasze wyłapali
25 luty 2013 : 18:46 Guest | Zgłoś
0 poprawka
126 ton śledzia nie dorsza panie Hubercie
18 luty 2013 : 16:57 Guest | Zgłoś
0 poprawka polaka
126 procent limitu śledzia. Slaby z ciebie Polak
19 luty 2013 : 09:46 Guest | Zgłoś
+3 świetlana przyszłość dla paszowców
Unia niepozwoli na zlikwidowanie połowów paszowych a dla tego że 60% paszy dla kur swiń i krów pochodzi z monczki rybnej i od ponad 20 lat cały przemysł paszowy jest zalerzny od monczki rybnej i co najgorsze to niema zamiennika a jeśli mieli by wrucić do paszy z roślin to cała żywność w Uni zdrożała by drastycznie.Warzniejsze jest 500 miljonów ludzi kturych czeba wykarmić niż 2400 rybaków z Polski kturzy niemajom co łapać!!!
18 luty 2013 : 22:14 Guest | Zgłoś
-8 :(
rybak 99 proszę pisz bez błędów, co drugie słowo to masakra, słownik ?
czytałeś co napisałeś???
18 luty 2013 : 23:33 Guest | Zgłoś
+2 To mógł pisać jakiś "naókofiec" z MIRu
tam pracują tacy mózgowcy.
19 luty 2013 : 00:06 Guest | Zgłoś
-3 do sofki
A ty się naucz liczyć. Błędów jest 13 a słów dużo dużo więcej.Czytałaś co napisałaś.
19 luty 2013 : 10:08 Guest | Zgłoś
0 hmmm
i tu kłania sie brak wiedzy.... niestety pisowcy podpisali stosowne dokumenty z których wynika ze nie można w polsce dodawać mączki rybnej do skarmiania "tuczowego" ... w pozostałych krajach europy jak najbardziej.... stąd nikt normalny nie zdaje w "polsce"
24 luty 2013 : 21:31 Guest | Zgłoś
+2 6 stron prawdy o propagandzie Linkowskiego
[link usunięty]
18 luty 2013 : 22:22 Guest | Zgłoś
0 szMIRa
[link usunięty]
18 luty 2013 : 22:25 Guest | Zgłoś
+2 TŁUSTY PASZOWIEC
HG306 TOBIS
Contribute to this page Add to My Fleet
--------------------------------------------------------------------------------

Szczegóły statku
Typ statku: Fishing
Długość x Szerokość: 40 m X 10 m
Prędkość rejestrowana (maks. / średnia): 9.8 / 8.9 knots
Bandera: Denmark [DK]
Znak wywoławczy: OUPS
IMO: 0, MMSI: 219013001

--------------------------------------------------------------------------------

Ostatnia otrzymana pozycja
Obszar: Baltic Sea
Szerokość/długość geograficzna: 55.4413° / 15.0705° (Map)
Prędkość/kurs 3.6 knots / 114˚
Ostatni port: SWINOUJSCIE
Informacje odebrane: 0d 0h 1min wstecz (Źródło AIS: 339)
Aktualna pozycja
Wind: 14 knots
18 luty 2013 : 23:35 Guest | Zgłoś
+7 Dobry pomysł
dawaj tych złodziei więcej.
18 luty 2013 : 23:51 Guest | Zgłoś
+15 cała prawda
Chyba Panowie zreflektujecie się i domyślicie dlaczego Unia tak ochoczo rozdaje pieniądze na postoje małych jednostek .Teraz tam gdzie poławialiśmy i w naturalny sposób nie pozwalaliśmy na wpuszczenie trałowych jednostek buszują paszowce i dożynają ostatnie ławice szproty i śledzia.Właśnie oto chodziło paszowcą !Za kilka srebrników sprzedaliśmy nasze łowiska ,jak wrócimy z postojów już nie będzie co łapać!! Panowie to My wystawiając nety chronimy przed trałowcami cały bałtycki narybek !!!.Bez nas wyrżną całą rybę .
18 luty 2013 : 23:36 Guest | Zgłoś
+5 OBRONA
Tego broniom nałkowcy i będą wciskać wam kit że bałtyk sie ocieploa albo że stada dorszy sie mijają ze stadami szprota i sledzi . Nałkowcy majom was w dupie bo idzie kasa z Uni na badania!!!
18 luty 2013 : 23:47 Guest | Zgłoś
+2 Dorsz zagłodzony przez MIR
[link usunięty]
19 luty 2013 : 00:01 Guest | Zgłoś
-2 Święci?
A jak sie czują paszowczyki z kusweltu, jastrnickie i helskie lowiace kiedys. nocami na wiku pasze dla norek i lisow? A ile paszy dzis lowia polskie kutry?
19 luty 2013 : 00:25 Guest | Zgłoś
+6 Nie kombinuj, matole
Porównaj sobie flotę paszową skandynawów do tych niedorżniętych polskich resztek, porównaj sobie obecną polską flotę do ilości pelagicznych kutrów w Belonie, Barce,, Kutrze, Korabiu, Łososiu, Łebie, Szkunerze, Kodze, jak nie masz pojęcia o czym piszesz to się nie ośmieszaj.
19 luty 2013 : 08:22 Guest | Zgłoś
+4 p
paszowczyki z kuznicy dobra jestes ha ha
19 luty 2013 : 13:17 Guest | Zgłoś
+4 Precz z paszowcami z Jarosławca i Rowów!
dosyć tej grabieży!
20 luty 2013 : 10:23 Guest | Zgłoś
+5 Świeci
Piszesz o rzeczach które miał miejsce 20,30 lat temu . Wiec proponuję tobie puknij się czymś twardym w głowę ,na pewno tobie nie zaszkodzi .
19 luty 2013 : 18:38 Guest | Zgłoś
-2 czym skorupka nasiąknie
Chłopie to ty nawet nie masz pomiecia o czym przeczytałes w komentarzu Małgosi. Po co Heiterze sie wypowiadasz trochę prawdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło .
19 luty 2013 : 23:08 Guest | Zgłoś
0 Do Jasia z Kusfeltu
Gdzie dziś łowisz i dlaczego nie na małym Wiku ? Na paszy zatokowej i skórakch wyrosly pensjonaty. Tera zazdroscisz skandynawom bo ta nowa pasza dla twoje łodki jest niedostepna. Jestes tak samo winny obecnych problemów z naszymi rybami jak duze trawlery na Bałtyku.
20 luty 2013 : 11:38 Guest | Zgłoś
-2 Brawo Gosia --------
Ale fajnie że jest jeszcze jest ktos kto pamieta jak się w zatoce łowiło ordery na zatoce dla lisów i norek. Zdrada, puck, swarzewo, jastarnia , osłonino, rewa to kiedyś zagłebia norkarzyi lisiarzy. Kazda partia niewymiaru była pochłaniana nawet, magazyny Kogi były okradane z bolka oby było co do michy wrzucić bo sie kociły . Złote czasy co? wegorz był królem a reszta szła do michy na futerka. Szkoda ze dzisiaj wracaja Panowie do tej tradycji i uwarzają że jak łowią szprote i śledzia to tylko na paszę. z perspektywy czasu nic sie nie zmnieniło nawet szacunek dla pracy innych rybaków kolega sie nie zmienił.
19 luty 2013 : 23:06 Guest | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0228 4.104
EUR 4.2225 4.3079
CHF 4.504 4.595
GBP 5.109 5.2122

Newsletter