Połączone komisje gospodarki morskiej oraz środowiska w środę nie poparły wniosku o odrzucenie projektu ustawy o rewitalizacji rzeki Odry. Wnioskowała o to dzień wcześniej podczas prac komisji posłanka KO Gabriela Lenartowicz. Nie uwzględniono też większości zgłoszonych poprawek.
We wtorek na posiedzeniu połączonym sejmowych komisji gospodarki morskiej oraz środowiska poprawki do projektu specustawy odrzańskiej złożyli m.in. posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Koalicji Polskiej. Dotyczyły one m.in. zmiany nazwy specustawy.
Gabriela Lenartowicz (KO) we wtorek zwróciła uwagę, że mimo iż tzw. specustawa odrzańska miała być odpowiedzią na katastrofę ekologiczną na Odrze, to tryb procedowania nad nią i jej treść pomijają rekomendacje wstępnego raportu rządowego i raportu naukowców dot. tego, co się wydarzyło w rzece latem 2022 r. Według posłanki projekt "idzie w poprzek tych zaleceń" i narusza przepisy środowiskowe. Lenartowicz przekonywała, że powinien być odrzucony i złożyła taki wniosek do połączonych komisji. Złożyła także poprawki, które - jak przekonywała - mają wyeliminować najbardziej niebezpieczne rozwiązania, które znalazły się w projekcie.
Zdaniem Anity Kucharskiej-Dziedzic (Lewica) projekt nie wprowadza czasowego obowiązku wstrzymywania bądź ograniczania zrzutów solanki przez kopalnie w sytuacji zagrożenia. Nie ma w nim też trybu postępowania w przypadku wystąpienia ponownego zagrożenia katastrofą, ani rozwoju systemu monitorowania wód.
W ocenie Marka Sawickiego (Koalicja Polska) projekt powinien się nazywać "projektem o zestawie inwestycji, przerobie publicznych pieniędzy pod określone potrzeby pewnych wykonawców i pewnych grup interesów". Mówił, że do dziś nie znamy ani przyczyny, ani winnych katastrofy ekologicznej, która miała miejsce ponad rok temu. Jego zdaniem remedium nie może być powołanie Inspekcji Wodnej, której kwalifikacje są niedookreślone, a inspektorem będzie mógł zostać prawie każdy, bez żadnego przygotowania. Poseł przekonywał, że zamiast budowy dużych zbiorników retencyjnych powinniśmy postawić na te mniejsze, które mogłyby być budowane przez rolników.
W środę obie komisje nie uwzględniły większości z 18 poprawek, z których jedna została wycofana, a 17 odrzucono. Akceptacji nie znalazł też wniosek o odrzucenie całego projektu ustawy.
Celem specustawy odrzańskiej jest zapewnienie odpowiednich zasobów wodnych i poprawa jakości wody w Odrze poprzez realizację inwestycji mających przywrócić właściwe funkcjonowanie rzeki, funkcjonowanie środowiska naturalnego i zapewnienie wsparcia finansowego niezbędnych inwestycji oraz ustalenie pierwszeństwa realizacji lub dofinansowania tych inwestycji na Odrze lub w jej zlewni.
W projekcie specustawy odrzańskiej wskazano na konieczność budowy, rozbudowy bądź modernizacji 123 oczyszczalni ścieków. Wskazano ponadto na 259 zadań związanych z modernizacją lub budową nowej sieci kanalizacyjnej. Finansowanie tych zadań jest zapewnione z programów unijnych (np. FEnIKS 2021-2027, RPO) oraz krajowych (NFOŚiGW, WFOŚiGW, BGK, FIZAN).
Projektowane przepisy zakładają też ułatwienia realizacji inwestycji. Chodzi o przyspieszenie wydawania decyzji i zmniejszenie obciążeń administracyjnych, skrócenie terminów oczekiwania na decyzje. Dla inwestycji na Odrze będzie można stosować przepisy specustawy przeciwpowodziowej, która skraca terminy na uzyskanie m.in. pozwolenia na budowę.
Czytaj także:
Rząd za projektem specustawy ws. rewitalizacji rzeki Odry
Min. Moskwa: wprowadziliśmy stały monitoring Odry, co pozwala przewidzieć potencjalne wydarzenia
Nowe przepisy powołają również Inspekcję Wodną, która będzie miała uprawniania do czopowania nielegalnych przepustów, prowadzenia doraźnych kontroli, zawieszania stosowania pozwoleń wodnoprawnych, jeśli dany podmiot nie będzie spełniał warunków w nich określonych. Na łamiących przepisy będą czekać wyższe kary. Za wykroczenia związane z gospodarką wodną grzywny wzrosną z obecnych 500 zł do wysokości od 1000 zł do 7500 zł. Wprowadzone będą też kary administracyjne od 5000 zł do 1 mln zł. Takie kary nakładane będą np. za zaniedbania dotyczące gospodarki wodnej, które zagrażają życiu lub zdrowiu ludzi i bezpieczeństwu środowiska.
Projekt zakłada również, że w ciągu 1,5 roku od wejścia w życie nowych przepisów nastąpi dodatkowy przegląd pozwoleń wodnoprawnych i pozwoleń zintegrowanych na wprowadzanie ścieków do wód. Będzie można też cofnąć lub ograniczyć pozwolenie wodnoprawne bez odszkodowania. Taka przesłanka będzie miała zastosowanie w sytuacji, gdy dalsze korzystanie z wód na warunkach ustalonych w pozwoleniu stwarza stan zagrażający życiu lub zdrowiu ludzkiemu bądź też stan zagrażający powstaniem poważnych szkód w środowisku. (PAP)
Autor: Roman Skiba