Wielomiesięczna ciężka próba załogi zbiornikowca Heroic Idun zbliża się do końca po zawarciu ugody o wartości milionów dolarów. Należący do Ray Car Carriers VLCC (bardzo duży zbiornikowiec naftowy) i jego 26-osobowa załoga są przetrzymywani od sierpnia 2022 r.
Nigeryjski sąd nakazał w piątek zakończyć ośmiomiesięczne przetrzymywanie VLCC i jego 26-osobowej załogi w związku ze sporem i zarzutami dotyczącymi rzekomego przemytu ropy naftowej po zawarciu wielomilionowej ugody.
300-tysięcznik Heroic Idun (nr IMO 9858058; zbud. w 2020 r.; GT 156 237; nośność 299 995 t) i jego międzynarodowa załoga byli zatrzymani od sierpnia 2022 r. przez Gwineę Równikową, a następnie Nigerię w następstwie sporu dotyczącego załadunku ropy w terminalu Akpo.
Po początkowych miesiącach przetrzymywania bez zarzutów, marynarze zostali zatrzymani na statku z oskarżeniem o piractwo i przestępstwa związane z przemytem ropy. Zarzuty i postępowanie wobec załogi zostały potępione przez międzynarodowe morskie stowarzyszenia profesjonalne jako "sfingowane" i równoznaczne z wymuszeniem.
Porozumienie zawarte w piątek pozwoli wreszcie statkowi Heroic Idun i jego załodze opuścić Nigerię po trudnym czasie, który stał się symbolem rosnących obaw o kryminalizację marynarzy i wywołała oburzenie w branży.
Kryminalizacja marynarzy, to postępujące od około dwóch dekad zjawisko obciążania marynarzy i oficerów coraz cięższymi bezpodstawnymi albo rażąco wygórowanymi zarzutami oraz traktowanie ich jak w sprawach kryminalnych w sytuacjach, gdy nie zawinili wcale albo popełnili co najwyżej wykroczenia (dawniej kwalifikujące się do stosowania umiarkowanych kar pieniężnych) oraz przetrzymywanie załóg, bez zarzutów, jak zakładników, w sprawach, w których winny jest (o ile w ogóle) co najwyżej armator albo operator statku, a nie członkowie załogi.
W ramach porozumienia dotyczącego VLCC Heroic Idun zarzuty wobec załogi zostały wycofane, a statek (jego armator) zaakceptował zarzut popoełnienia wykroczenia morskiego i wpłacił grzywnę w wysokości 5 mln nigeryjskich nairów (11 tys. dolarów). W ramach porozumienia uzgodniono również dalszą płatność, która, jak się uważa, może sięgnąć milionów dolarów.
Umowa pozwoli na wznowienie eksploatacji tankowca po ośmiu miesiącach przerwy, kiedy to stawki spot dla statków VLCC przeszły ze strefy ujemnej do szczytowego poziomu prawie 80 000 dolarów dziennie, zgodnie z danymi o ekwiwalentnych stawkach czarteru na czas giełdy Baltic Exchange.
Tankowiec, należący do Idun Maritime Ltd, spółki zależnej Ray Car Carriers, wymaga pewnych prac konserwacyjnych i remontowych po cumowaniu w Port Harcourt od listopada i nie jest jeszcze jasne, jak szybko będzie mógł opuścić wody Nigerii.
Ray Car Carriers, to przedsiębiorstwo żeglugowe kontrolowane przez izraelskiego przedsiębiorcę i armatora - Ramiego Ungara, znane doskonale w Polsce jako wieloletni klient Stoczni Gdynia SA, w której budował samochodowce, do jej zamknięcia w 2009 roku, a przez pewien czas nawet jej mniejszościowy udziałowiec.
Załoga składająca się z 16 Hindusów, w tym kapitana, ośmiu Lankijczyków, Filipińczyka i polskiego starszego mechanika, skierowała się z miejsca zatrzymania z powrotem na statek i ma nadzieję, że opuścić go w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Geir Sekkesæter, dyrektor zarządzający zarządcy statku OSM Maritime, powiedział: "Tak, to dobra wiadomość. Zostało to zatwierdzone przez sąd. Mamy umowę w ręku, ale nadal są w Nigerii. Wygląda jednak na to, że jesteśmy na dobrej drodze. Marynarze nie są narażeni na żadne zarzuty i miejmy nadzieję, że będą mogli wkrótce wrócić do domu - choć nie będzie to za kilka godzin. Ale w ciągu kilku tygodni, mam nadzieję, będą w domu".
Historia rozpoczęła się w sierpniu ubiegłego roku po tym, jak tankowiec opuścił w nagłym trybie terminal Akpo, gdzie ładował ropę, ponieważ kapitan obawiał się ataku po podejściu w ciemności niezidentyfikowanego statku.
Kapitan wysłał załogę do cytadeli (zamkniętego, trudnego do sforsowania z zewnątrz pomieszczenia zaaranżowanego na statku dla ochrony przed piratami) i skorzystał z rady ubezpieczycieli od ryzyka wojennego i zarządcy statku, aby zabrać statek około 250 mil (402 km) od brzegu i wysłać sygnał wzywania pomocy mayday.
Załoga później zorientowała się, że niezidentyfikowany statek był okrętem nigeryjskiej marynarki wojennej. Heroic Idun został następnie zatrzymany przez okręt marynarki Gwinei Równikowej i eskortowany do portu Luba.
Załoga została rozdzielona, a niektórzy zostali zabrani ze statku, zatrzymani i poddani przesłuchaniom trwającym do 14 godzin, zgodnie z informacją przekazaną Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) przez Międzynarodową Federację Pracowników Transportu (ITF).
W październiku właściciele zapłacili Gwinei Równikowej grzywnę w wysokości niemal 2 mln dolarów za niewywiązanie się z obowiązku wywieszenia prawidłowej flagi w oczekiwaniu na uwolnienie statku, co jednak nigdy nie miało miejsca, jak podaje ubezpieczyciel ryzyka wojennego statku, DNK.
Skłoniło to państwo bandery, Wyspy Marshalla, do wniesienia sprawy do Międzynarodowego Trybunału Prawa Morza, pierwszej od 15 lat, wzywając do szybkiego uwolnienia statku przez Gwineę Równikową. Skarga została wycofana po tym, jak statek został przekazany pod eskortą do Nigerii, pomimo skarg prawników występujących w imieniu właścicieli, że posunięcie to było bezprawne.
Członkowie załogi zostali oskarżeni w Nigerii o próbę wywiezienia ropy bez licencji oraz o przestępstwo wynikające z nigeryjskiej ustawy o zwalczaniu piractwa. Zostali oni zwolnieni za kaucją, by pozostać na statku, gdzie trzymano ich pod uzbrojoną strażą.
Zatrzymanie Heroic Idun było cytowane przez nigeryjskie władze jako znak, że stają się one twarde wobec kradzieży ropy, która kosztuje kraj miliardy dolarów każdego roku.
Idun Maritime (armator zarejestrowany), ubezpieczyciel ochrony i odszkodowań Gard, zarządca statku OSM i czarterujący BP oświadczyli, że statek był dopuszczony do załadunku, w momencie, gdy został zatrzymany.
Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Kapitanów Statków stwierdziła, że sprawa jest przejawem "przerażającego" nadużywania prawa wobec marynarzy. Organizacja oświadczyła w przedłożeniu do IMO, że załoga została aresztowana na podstawie "całkowicie sfingowanych zarzutów i jest to równoznaczne z międzynarodowym wymuszeniem".
Komentarze wysokich rangą nigeryjskich urzędników wskazywały na przełom w rozmowach nad ugodą odnotowany w minionym tygodniu.
PBS; z mediów
Fot.: załoga Heroic Idun