Prawo, polityka

Dochodzenie odszkodowań marynarskich w praktyce. Z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem rozmawia Agnieszka Latarska.

Czy w Pana ocenie marynarze są dobrze zabezpieczeni ubezpieczeniowo pracując na statkach?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna, gdyż bardzo dużo zależy od tego jakie ubezpieczenie w tym zakresie wykupił armator. Ubezpieczenia armatorskie bardzo znacząco różnią się zakresem, kwotami oraz wymogami, które należy spełnić, aby uzyskać odszkodowanie. Sprawa w tym zakresie jest jeszcze o tyle skomplikowana, że armatorzy wykupują ubezpieczenia w bardzo różnych Klubach P&I, a każdy z tych Klubów ma swoje różne standardy.

Jedno co jest pewne to to, że marynarz przed wypłynięciem w rejs powinien mieć komplet dokumentów, które regulują jego sytuację ubezpieczeniową takich jak np. układ zbiorowy pracy lub w niektórych przypadkach po prostu polisa, ale takie sytuacje są rzadsze i częściej dotyczą pracy na jachtach. Co więcej, dokumenty te powinny być przeanalizowane przez marynarza pod kątem przysługującej mu ochrony ubezpieczeniowej przed wyjazdem, gdyż niestety bardzo często okazuje się, iż zakres tego ubezpieczenia jest zbyt wąski lub kwoty w nim wskazane są nieadekwatne do oczekiwania marynarza i jego rodziny.

Dopiero weryfikacja tych konkretnych dokumentów daje marynarzowi pogląd na co może liczyć po wypadku on lub śmierci jego rodzina. Należy również pamiętać, iż zakresy tych ubezpieczeń bywają bardzo zawężone np. tylko do śmierci lub kalectwa w efekcie wypadku na statku. W takiej sytuacji, jeśli marynarz dozna wylewu ani on ani jego rodzina nie otrzymają odszkodowania.

Warto również zaznaczyć, iż dokumenty ubezpieczeniowe dotyczące marynarza powinny być mu przekazane w momencie zawierania kontraktu.

Czy mógłby Pan przybliżyć czym są Kluby P&I, w których ubezpieczają się armatorzy?

Są to armatorskie towarzystwa ubezpieczeń wzajemnych – tak zwane Stowarzyszenia lub Kluby P & I (Protection and Indemnity Associations), co oznacza dosłownie „Ochronę i Odszkodowanie”. Kluby P & I to zasadniczo organizacje non-profit, oferujące na zasadzie wzajemności swoim członkom – armatorom ochronę ubezpieczeniową od ryzyka odpowiedzialności cywilnej. Członkowie Klubów nie są zobowiązani do opłacania typowych składek ubezpieczeniowych, a jedynie do opłacania udziałów, które obliczane są od tonażu danego statku. Z takich udziałów pokrywane są określone ryzyka według zasad określonych w tzw. Warunkach Klubowych (Rules).

Podkreślenia wymaga również fakt, że odpowiedzialność Klubów P & I nie jest co do zasady ograniczona daną sumą ubezpieczenia. W sytuacji, gdy roszczenie danego podmiotu przekroczy określoną sumę ubezpieczenia (np. na skutek zderzenia statków) a właściwie sumę utworzoną w funduszu na podstawie opłacanych przez członków udziałów, członkowie danego Klubu zobowiązani są do dokonania stosownych i zarazem proporcjonalnych dopłaty do funduszu w odpowiedniej wysokości. 

Jakie roszczenia może kierować marynarz lub jego rodzina względem ubezpieczalni armatorskich?

Ubezpieczenia armatorskie są z reguły skonstruowane w taki sposób, że marynarz może dochodzić odszkodowania na wypadek trwałego uszczerbku na zdrowiu, a nie zadośćuczynienia za cierpienie lub np. szkody psychiczne. Powyższe oznacza, iż dopiero po zakończeniu leczenia i ustaleniu przez lekarza, z reguły wskazanego przez Klub P&I, trwałego uszczerbku na zdrowiu, dochodzi do wypłaty kwoty ubezpieczenia, która jest wypadkową maksymalnej sumy ubezpieczenia i procentu uszczerbku na zdrowiu.

Marynarz z reguły jest również objęty ubezpieczeniem w zakresie repatriacji, kosztów leczenia, a czasem nawet kosztów rehabilitacji.

W trakcie rozstroju zdrowia marynarzowi należy się tzw. sick pay (chorobowe), które z reguły jest niższe niż standardowa pensja, gdy marynarza pracuje. Czasami jest to nawet 50% czego często marynarze nie są do końca świadomi.

To co wymaga szczególnej uwagi to fakt, iż w niektórych przypadkach marynarz lub jego rodzina mogą liczyć, w zakresie ubezpieczenia armatorskiego, na świadczenia tylko wtedy, gdy rozstrój zdrowia powstanie w efekcie wypadku przy pracy, a nie choroby zawodowej. Również wszelka forma przyczynienia się marynarza do wypadku np. alkohol lub próba samobójcza, mogą znacząco skomplikować dochodzenie roszczeń, ale taka sytuacja wymaga wysoce zindywidualizowanego podejścia do sprawy.

Jak długo należy oczekiwać na wypłatę odszkodowania?

Termin przedawnienia w przypadku tego typu roszczeń jest bardzo ważnym aspektem analizy sprawy, gdyż po upływie tej granicznej daty dochodzenie ewentualnych roszczeń może być całkowicie niemożliwe. Chcąc ustalić ten termin niezbędne jest sięgnięcie do zapisów prawa właściwego znajdującego zastosowanie w danej sprawie. Zazwyczaj okres przedawnienia kształtuje się na poziomie 3 lat liczonych od dnia zaistnienia zdarzenia Także i w tym zakresie nie można jednak mówić o pewnym standardzie, o czym świadczą krótsze terminy przedawnienia obowiązujące chociażby na gruncie prawa panamskiego, gdzie w wielu przypadkach będzie to jedynie jeden rok.

Co więcej, należy podkreślić, iż rozpoczęcie negocjacji z właściwymi podmiotami dot. odszkodowania w związku z wypadkiem marynarza w żadnym zakresie nie przerywa ani nie zawiesza biegu terminu przedawnienia. Co za tym idzie, roszczenie będące przedmiotem negocjacji może ulec przedawnieniu, gdy upłynął terminy ustawowe (z reguły 3 lata).

Wskazuję na to z jednej prostej, otóż bardzo często obserwujemy sytuację, w których z niezrozumiałych względów Klub P&I lub armator bardzo przedłuża negocjacje, co może prowadzić do przedawnienia roszczeń. Niestety bardzo często dotyczy to sytuacji śmierci marynarza na statku, dlatego też rekomenduję rodzinie zmarłego marynarza, aby jak najszybciej ustanowili pełnomocnika, który jak najszybciej rozpocznie negocjacje, tak aby zabezpieczyć ich interesy. Z drugiej strony rodzina zmarłego marynarza będzie mogła spokojnie odbyć żałobę, nie tracąc równolegle możliwości uzyskania odszkodowania.

No właśnie, a jak kształtuje się sytuacja marynarzy i ich rodzin, którzy chcą dochodzić roszczeń w zagranicznych systemach prawnych?

W takich sytuacjach, częstym problemem jest ustalenie właściwego prawa lub właściwej jurysdykcji, jeśli chodzi o dochodzenie roszczeń w związku z określonym zdarzeniem skutkującym możliwością dochodzenia roszczeń od armatora.

Oczywiście istnieje możliwość dochodzenia roszczeń przez marynarzy lub ich rodziny w obcych systemach prawnych przed zagranicznymi sądami, ale należy pamiętać, że w wielu przypadkach jest to dość kosztowne. Z mojej praktyki wynika, iż dochodzenie roszczeń w obcych systemach prawnych jest czasami wręcz niemożliwe właśnie z uwagi na wręcz horrendalne koszty obsługi takiej sprawy, gdyż nie wszystkie zagraniczne kancelarie zainteresowane są obsługą sprawy tylko na „success fee” czyli procent od wywalczonej kwoty.

Pamiętajmy również, iż koszty sądowe i towarzyszące zainicjowania postępowań zagranicą kosztują czasami kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Należy również uważać na to z kim i na jakiej zasadzie nawiązujemy współpracę, jeśli chodzi o zagraniczne podmioty świadczące pomoc prawną, gdyż w niektórych przypadkach zagraniczne kancelarie doliczają dodatkowe koszty, które mogą być zaskoczeniem dla marynarza lub jego rodziny.

Na kanwie mojej kilkunastoletniej praktyki w tym zakresie udało mi się nawiązać współpracę z wieloma renomowanymi zagranicznymi kancelariami (np. USA, RFN, Holandia, Dania, Wielka Brytania), które wspierają nas w dochodzeniu roszczeń zagranicą w imieniu polskich marynarzy i ich rodzin.

Analizując możliwości dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na gruncie określonego prawa właściwego, koniecznym jest określenie zakresu potencjalnych roszczeń, a także ogólnej definicji zdarzeń czy ryzyka, za które odpowiedzialny będzie armator/pracodawca lub jego ubezpieczyciel. Tytułem przykładu należy zwrócić uwagę, że w przypadku systemów prawnych typu common law, szczególnego znaczenia nabiera konieczność wykazania, iż pracodawca dopuścił się, tzw. deliktu (odpowiedzialność z tytułu czynu niedozwolonego – ang. tort liability), co często kreuje bardzo mocną podstawę do dochodzenia znaczących roszczeń zagranicą.

Jakie dokumenty powinien zabezpieczyć marynarz lub jego rodzina, jeśli dojdzie do wypadku?

Jeśli na statku dojdzie do wypadku marynarz lub jego rodzina powinni dopilnować tego, aby został sporządzony z tego zdarzenia protokół lub raport powypadkowy, którego kopię poświadczoną przez kapitana powinien otrzymać również poszkodowany marynarz, lub jego najbliższa rodzina.

Następnie kluczowym z perspektywy interesów poszkodowanego marynarza jest zebranie kompleksowej dokumentacji pracowniczej, tj. kontrakt (ang. Seafarers Employment Agreement), ale także pozostałe dokumenty, które mogą stanowić załączniki do kontraktu, rozwijające kontraktowe postanowienia. Takimi dokumentami są przede wszystkim: Układ Zbiorowy Pracy (ang. Collective Bargaining Agreement), Warunki Zatrudnienia (ang. Terms and Conditions). Te dokumenty stanowią swego podstawę dla określenia zasadności roszczenia oraz ewentualnej kwoty tego roszczenia z tytułu wypadku przy pracy. Jest to o tyle istotne, że z mojego doświadczenia wynika, iż bardzo często odmiennie traktowane jest przez armatora i jego ubezpieczyciela roszczenie wynikające z wypadku przy pracy, skutkujące trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, a inaczej roszczenie skutkujące trwałą niezdolnością do dalszej pracy na morzu, że o śmierci marynarza nie wspomnę.

Należy również pamiętać, iż ww. dokumenty wskazują również bardzo często na prawo właściwe, w kontekście dochodzenia roszczeń przez marynarza lub jego rodzinę. Zasadą jest, iż w przypadku kontraktów marynarskich, a co za tym idzie w odniesieniu do wszelkich roszczeń na tym tle, nie będzie miało zastosowanie prawo polskie ani również jurysdykcja polskich sądów.

Czy odszkodowania wypłacane dla marynarzy i ich rodzinie podlegają opodatkowaniu w Polsce?

Odszkodowanie za śmierć lub trwały uszczerbek na zdrowiu marynarza, który jest polskim rezydentem podatkowym jest z reguły zwolnione z opodatkowania w Polsce.

Rozmowę przeprowadziła Agnieszka Latarska.

Radca prawny - Mateusz Romowicz

http://www.kancelaria-gdynia.eu

www.facebook.com/Legal.Marine.Mateusz.Romowicz

Radca prawny w Kancelarii Radcy Prawnego Legal Consulting - Mateusz Romowicz.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter