Prawo, polityka

Kontrakty, które zostały podpisane w tym roku będą trochę mniejsze, ale od przyszłego roku rozpoczyna się już pełna przepustowość gazociągu - powiedział we wtorek podczas audycji w Radiu Szczecin wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Uroczysta konferencja prasowa i symboliczne uruchomienie przesyłu w gazociągu Baltic Pipe zaplanowano na wtorek przy tłoczni gazu w Goleniowie. Przesył gazu w kierunku Polski ma ruszyć 1 października.

Złoża, które są wydobywane przez PGNiG na Morzu Norweskim w stu proc. zapewniają wypełnienie gazociągu, chociaż i tak PGNiG zakłada, że pozostawi rezerwę na zakupy spotowe - powiedział podczas audycji w Radiu Szczecin wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Jak wskazał "te zakupy spotowe są niezwykle ważne, bo one jednak mają wpływ na cenę tego gazu, a ta cena gazu obecnie jest używana jako ostatnia broń Putina, którą może wykorzystywać".

Pytany podczas audycji o to, jakie znaczenie dla obywateli ma otwarcie Baltic Pipe, wiceminister infrastruktury podkreślił, że "podstawowym znaczeniem dla każdego Polaka, jest fakt, że po prostu wyzwoliliśmy się z szantażu Wschodu".

To co dzisiaj dotyka Niemcy, Austrię, również Węgry. To co zawsze było bronią, zapisaną chyba nawet w ustawach rosyjskich, że gaz jest wykorzystywany jako element walki politycznej, czy energetycznej – dzisiaj przestało mieć znaczenie dla Polski – powiedział Gróbarczyk.

Jak dodał "dywersyfikacja, która rozpoczęła się poprzez budowę w pierwszej kolejności gazoportu w Świnoujściu, a w drugiej – i dzisiaj święcimy ten koniec budowy - Baltic Pipe, stała się faktem, tworząc zupełnie nową rzeczywistość, a więc całkowitą niepodległość energetyczną Polski".

Autorka: Małgorzata Miszczuk

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9694 4.0496
EUR 4.3066 4.3936
CHF 4.5812 4.6738
GBP 5.1585 5.2627

Newsletter