Głos na Rafała Trzaskowskiego, to głos przeciwko budowie Drogi Czerwonej - ekspresówki mającej połączyć gdyński port z obwodnicą Trójmiasta - mówili w środę gdyńscy radni PiS odnosząc się do deklaracji prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, który poparł kandydata KO Rafała Trzaskowskiego.
Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek zapowiedział w mediach społecznościowych, że w drugiej turze wyborów prezydenckich zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego.
W najbliższą niedzielę zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego. Wierzę w siłę wspólnoty. Wierzę w Polskę samorządową i obywatelską. Chcę nadal mieć możliwość działania na rzecz mieszkańców i łączyć, a nie dzielić - napisał w mediach społecznościowych prezydent Wojciech Szczurek.
Poparcie dla kandydata Koalicji Obywatelskiej wyraziła też wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Brak nierealistycznego kandydata idealnego nie zwalnia z decyzji. W Polsce trwa demontaż samorządu. A ja #wybieramSamorząd. Dlatego zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, bo to polityk, który zawetuje, a nie wesprze kolejne ustawy zmierzające do zniszczenia samorządów - napisała w środę na Twitterze Gruszecka-Spychała.
Podobną deklarację złożyli także wiceprezydent ds. innowacji Michał Guć i przewodnicząca Rady Miasta Gdyni Joanna Zielińska.
W ocenie gdyńskich radnych Prawa i Sprawiedliwości poparcie Rafała Trzaskowskiego przez prezydenta Szczurka to działanie wbrew interesom miasta. W środę zwołali konferencję prasową, by przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie.
Głos na Rafała Trzaskowskiego to głos przeciwko budowie Drogi Czerwonej. Deklaracja prezydenta Szczurka jest irracjonalna z punktu widzenia interesów Gdyni. Trzaskowski jasno zadeklarował wycofanie się z planu powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego, a to oznacza również wycofanie się z finansowania ze środków centralnych wyczekiwanej przez mieszkańców Trasy Czerwonej. Dla Gdyni wybór jest prosty - Andrzej Duda to gwarancja kontynuowania programu CPK, a więc również budowa Drogi Czerwonej. Wybór Trzaskowskiego to zablokowanie projektu - uważa rady Marek Dudziński.
Jego zdaniem, Wojciech Szczurek jako prezydent bezpartyjny nie powinien udzielać poparcia kandydatowi KO.
Prezydent Szczurek przestał być niezależnym samorządowcem. Stał się tak naprawdę członkiem Platformy Obywatelskiej, tyle że bez partyjnej legitymacji - dodał.
Radni zaapelowali do włodarza miasta, aby wyraził jasne stanowisko w sprawie budowy tzw. Drogi Czerwonej.
W oświadczeniu przesłanym PAP prezydent Wojciech Szczurek podkreślił, że miasto wielokrotnie zabiegało o to, aby powstała trasa, która połączy gdyński port z Obwodnicą Trójmiasta.
Przypomniał, że 25 czerwca po raz kolejny wysłał do premiera Mateusza Morawieckiego list z prośbą o "podjęcie stanowczych działań w sprawie tzw. Drogi Czerwonej w Gdyni oraz wiążące określenie dat realizacji tej inwestycji".
Droga Czerwona musi powstać i musi zostać sfinansowana z budżetu centralnego. Takie centralne finansowanie przesądza zresztą ustawa o portach morskich. Dla mieszkańców ani dla portu nie ma znaczenia, czy droga powstanie w ramach projektu CPK, czy jakiegokolwiek innego. Ważne by powstała. Cieszy mnie deklaracja rządu i mam nadzieję, że tym razem się sprawdzi, ale pamiętam, że podobnych było już kilka, a drogi nadal nie ma - podkreślił w oświadczeniu przesłanym PAP prezydent Gdyni.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk oraz wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała podpisali w poniedziałek w Gdyni porozumienie ws. współpracy przy budowie Trasy Czerwonej. Ma ona być drogą ekspresową, która połączy gdyński port z obwodnicą Trójmiasta i będzie się wiązać z dwupasmową drogą Via Maris. Zostanie sfinansowana ze środków programu inwestycyjnego CPK.
Autorka: Anna Machińska
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.