USA nie będą w stanie powstrzymać Iranu od eksportowania ropy, a wszelkie próby uniemożliwienia irańskich dostaw tego surowca przez Zatokę Perską doprowadzą tam do całkowitego zablokowania eksportu ropy - oświadczył we wtorek irański prezydent Hasan Rowhani.
Administracja USA zapowiada doprowadzenie do całkowitego wstrzymania eksportu irańskiej ropy, by zmusić Teheran do zaniechania programu rakietowego oraz ograniczyć wpływy Iranu w regionie. "Ameryka powinna wiedzieć, że sprzedajemy naszą ropę i będziemy ją sprzedawać" - powiedział Rowhani i dodał, że USA nie są zdolne do powstrzymania tego eksportu. "Jeśli pewnego dnia oni (Amerykanie) zechcą uniemożliwić eksport irańskiej ropy, to ropa z Zatoki Perskiej w ogóle nie będzie eksportowana" - oświadczył w przemówieniu transmitowanym na żywo przez państwową telewizję.
Rowhani powiedział też, że Stany Zjednoczone nie zdołają doprowadzić do zerwania więzi ekonomicznych Iranu z regionem, ani ze światem.
Na początku listopada USA ponownie nałożyły na Iran sankcje dotyczące sprzedaży ropy, które zostały zniesione po podpisaniu w 2015 roku porozumienia nuklearnego. Amerykańskie restrykcje obejmują m.in. zakaz kupowania irańskiej ropy naftowej oraz prowadzenia transakcji z irańskimi bankami. Tymczasowo - na sześć miesięcy - zwolnione z zakazu kupna irańskiej ropy naftowej zostało osiem krajów: Chiny, Turcja, Korea Południowa, Indie, Włochy, Grecja, Japonia i Tajwan.
Przez cieśninę Ormuz, łączącą Zatokę Perską z Morzem Arabskim, przepływa 20 proc. światowej ropy. Teheran wielokrotnie zapowiadał, że może zablokować cieśninę w reakcji na wrogie działania USA, w tym groźby ograniczenia eksportu irańskiej ropy, ostrzegając, że jeśli Iran nie będzie mógł sprzedawać swojego surowca z powodu presji USA, to nie będzie mógł tego robić żaden inny kraj regionu.
az/ mal/