Prawo, polityka

Ukraina powinna pozostać krajem tranzytu gazu, bez względu na realizację projektu Nord Stream 2 - powtórzyła w czwartek kanclerz Niemiec Angela Merkel na wspólnej konferencji prasowej w Berlinie z premierem Danii Larsem Lokke Rasmussenem.

Kanclerz powiedziała m.in.: "Z jednej strony chodzi o projekt ekonomiczny. Z drugiej strony istnieje zgodność co do tego, że Ukraina i w przyszłości powinna nadal odgrywać swą rolę jako kraj tranzytu gazu". "W tym kierunku będziemy kontynuować prace" - dodała.

Szef duńskiego rządu wskazał, że w przypadku Nord Stream 2 "chodzi i o politykę, nie tylko o czysto ekonomiczny projekt". Uznał, że za wcześnie jeszcze na oceny dotyczące tego projektu, ale - jak wskazał - państwa UE będą omawiać jego dalsze znaczenie. Jednocześnie wyraził opinię, że "ukraińskie stanowisko jest tu najważniejsze, jakie trzeba wziąć pod uwagę".

Merkel mówiła już o potrzebie zachowania tranzytu gazu przez Ukrainę we wtorek, po spotkaniu w Berlinie z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką. „Dla Ukrainy ma to znaczenie strategiczne i dlatego podkreśliłam, że projekt Nord Stream 2 wymaga jednoznacznego wyjaśnienia, jak będzie wyglądała sytuacja z ukraińskim tranzytem. Jak widzicie, jest to nie tylko projekt gospodarczy, lecz i polityczny i nadal będziemy pozostawać w kontakcie i wymieniać się poglądami na ten temat” – oświadczyła wtedy kanclerz.

Gazociąg ma powstać na dnie Bałtyku, równolegle do uruchomionego w 2011 roku gazociągu Nord Stream. Ma to być dwunitkowa magistrala gazowa o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec.

Nord Stream 2 ma być gotowy pod koniec 2019 roku i wtedy też Rosja zamierza zaprzestać lub ograniczyć przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Budowie Nord Stream 2 sprzeciwiają się Polska, kraje bałtyckie i Ukraina.

Szef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksiej Miller powiedział we wtorek, że tranzyt gazu przez Ukrainę może być utrzymany w pewnej skali, przy czym strona ukraińska powinna uzasadnić "celowość ekonomiczną nowego kontraktu" tranzytowego. Dodał, że strona rosyjska nigdy nie stawiała kwestii zrezygnowania z tranzytu ukraińskiego.

Niezbędne zezwolenia na budowę Nord Stream 2 wydały już Niemcy i Finlandia. W sprawie projektu muszą się jeszcze wypowiedzieć właściwe instytucje w Danii, Szwecji i Rosji. 

az/ ap/

1 1 1 1

Źródło:

+13 Chronimy czy nie?
Raz Ministerstwo krzyczy o potrzebie ochrony dorsza i o tym, że tylko my go chronimy, a jak mamy przełowione stado z wyczerpanym limitem, to ministerstwo "szuka dodatkowych limitów". O co chodzi? Schizofrenia czy zwykła głupota? Może Pan Minister zdecydował by się czy chce ryby chronić czy szukać dodatkowych sposobów eksploatacji totalnie zagrożonego i oficjalnie przełowionego stada?
08 sierpień 2018 : 04:38 ZUT | Zgłoś
+2 Idiota Minister?
"Administracja rybacka cały czas podejmuje działania mające na celu pozyskanie dodatkowej kwoty połowowej dorszy stada zachodniego" - powiedzcie, że to żart. Dorsza nie ma, Ministerstwo wszędzie gada, że trzeba chronić, a teraz szuka przekrętu, żeby jeszcze eksploatować stado wymagające ochrony? Idioci rządzą polskim rybactwem?
11 sierpień 2018 : 14:10 Zatokowy | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.749 3.8248
EUR 4.2431 4.3289
CHF 4.5825 4.6751
GBP 4.959 5.0592