Chcemy wykorzystać potencjał Morza Bałtyckiego w handlu z Chinami - podkreślił w czwartek wicepremier Mateusz Morawiecki. Zaapelował, by chińskie towary w większym stopniu wwozić do Europy Środkowej przez Szczecin i Gdańsk, zamiast np. przez Hamburg.
Wicepremier, minister rozwoju i finansów uczestniczył w otwarciu konferencji "Kierunek Chiny - nowe celne perspektywy".
Morawiecki mówił, że mimo, iż współpraca Polski z Chinami rozwija się bardzo dobrze, to musi w niej dojść do zmiany niekorzystnej dla naszego kraju różnicy w obrocie handlowym. "My z żadnym krajem nie mamy tak +niezrównoważonych+ relacji handlowych jak z Chinami - na korzyść Chin. Mamy relacje 12:1. Importujemy z Chin towary za 24 mld dolarów, a eksportujemy za dwa miliardy (...) Przestańcie importować i eksportować (z perspektywy Chin - PAP) towary przez Hamburg i Amsterdam i (tamtędy - PAP) wwozić do Polski, na Ukrainę, do Rosji, a zacznijcie przez Gdańsk, przez Szczecin (...) Chcemy wykorzystać nasz potencjał Bałtyku" - powiedział.
Jego zdaniem, gdyby tak się stało, to wówczas Polska będzie mogła poczekać jeszcze kilka lat do czasu zrównoważenia obrotów handlowych z Chinami. "My zgadzamy się - jakiś czas jeszcze - na najgłębszy w historii świata chyba dysparytet w handlu, (...) ale bardzo prosimy, żeby wszystkie procedury celne i wwozu tak zorganizować, aby chociaż Polska zyskiwała te 20 proc. na cle (...) Wspólny interes musi być obustronny" - apelował Morawicki do uczestników konferencji.
autor: Marcin Musiał
edytor: Marek Michałowski
mmu/ mick/ maro/