Prokurator znów przedłuży śledztwo w Centrum Żeglarskim w szczecińskim Dąbiu. Tym razem najprawdopodobniej do czerwca. To dlatego, że czeka na raport NIK - u z kontroli miejskich inwestycji - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz.
Inspektorzy sprawdzali m.in. rozbudowę mariny. Jak jednak wiemy nieoficjalnie, nie dopatrzyli się poważnych uchybień. Kiedy opublikują raport - nie wiadomo.
Śledztwo w Centrum Żeglarskim ciągnie się od lutego 2013 roku. Dotąd nikt nie usłyszał zarzutów. Funkcjonariusze ustalają, czy miejscy urzędnicy nie przekroczyli uprawnień.
Nieprawidłowości wykazała wewnętrzna kontrola w magistracie. Według audytu, urzędnicy podpisali harmonogram robót, w którym wykonawca sztucznie zawyżył koszty prac. Gdy gmina zapłaciła część wynagrodzenia, spółka ogłosiła upadłość i zeszła z placu budowy. Inwestycja jest opóźniona o cztery lata.
Według ostatnich ustaleń prace zakończą się w 2015 roku. Ich koszt to ponad 40 milionów złotych.