Inne

Jeden ze stewardów, pracujących na wycieczkowcu należącym do Royal Caribbean, nagrywał pasażerów ukrytą kamerą, a następnie rozpowszechniał nagrania o treściach pornograficznych w Internecie. Poszkodowani złożyli właśnie w tej sprawie pozew do sądu przeciw operatorowi wycieczkowców.

25 lutego br. na wycieczkowcu Royal Caribbean pod umywalką w jednej z łazienek znaleziono ukrytą kamerę. Jak się okazało, steward Arvin Joseph Mirasol z Filipin wykorzystywał ją do nagrywania pasażerów statku w sytuacjach intymnych.

34-letni Mirasol został skazany na 30 lat więzienia za dystrybucję zdobytych w ten sposób materiałów o charakterze pedofilskim. Teraz do sądu na Florydzie wpłynął pozew przeciwko Royal Caribbean złożony w imieniu 960 ofiar jej zaniedbań.

Z pozwu złożonego w tym tygodniu do sądu wynika, że mogło dojść do naruszenia prywatności aż 960 pasażerów statków wycieczkowych firmy Royal Caribbean. W tym tę, która natknęła się na ukrytą kamerę pod umywalką w łazience statku Symphony of the Seas i o zdarzeniu poinformowała załogę.

W efekcie zatrzymany został 34-letni Arvin Joseph Mirasol, na którego urządzeniach mobilnych odnaleziono nagrania z dziećmi w wieku od 2 do 17 lat. Miał je rozpowszechniać w sieci bez zgody osób zarejestrowanych przez kamerę. Miał się też chować pod łóżkami w celu nagrania nagich pasażerów, biorących prysznic. Odsiedzi za to wyrok 30 lat pozbawienia wolności.

Pozew, który wpłynął do sądu na Florydzie złożony został w imieniu „Jane Doe” i innych pasażerów będących w podobnej do niej sytuacji. Jak powiedział przed kamerami Fox News Digital reprezentujący powódkę adwokat Jason Margulies, za sprawą opisanych wydarzeń jego klientka doznała „poważnego cierpienia emocjonalnego i choroby fizycznej”.

Prawnik ponadto przekonywał, że podglądanie i rejestrowanie pasażerów w sytuacjach intymnych na pokładach wycieczkowców to coraz poważniejszy problem, o którym należy mówić głośno.

Według przedstawionej w pozwie, cytowanym przez portal The Independent argumentacji, przestępstwo Mirasola było stosunkowo łatwe do odkrycia, w porównaniu do podobnych wydarzeń, jakie w ostatnim czasie miały miejsce na wycieczkowcach firmy Royal Caribbean.

Jak zdradzono niedawno, aż 70 proc. przestępstw o podłożu seksualnym zgłoszonych od 2010 roku przez amerykańskich podróżnych, dotyczyło tej firmy oraz konkurencji z Carnival.

Jak przekonuje Margulies, pozwana firma wiedziała o problemie, ale nie zrobiła nic, by uchronić swoich pasażerów.

"Nie wiadomo, jak wiele pornograficznych zdjęć nieświadomych tego pasażerów będzie krążyć już na zawsze w Internecie” – podkreślił adwokat.

Rzecznik Royal Carribean zapewnia, że bezpieczeństwo gości jest dla firmy najważniejsze i że zawsze niezwłocznie działa, gdy pojawiają się podobne zdarzenia. Nie chce jednak komentować nowego pozwu.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0571 4.1391
EUR 4.2894 4.376
CHF 4.5988 4.6918
GBP 5.1274 5.231

Newsletter