W rzece Mohelka i w potoku Jerzmanickim koło Hodkovic nad Mohelką w kraju (województwie) libereckim na północy Czech w ubiegłym tygodniu zginęło kilka tysięcy ryb - poinformowały lokalne media. Przyczyna nie jest jeszcze znana, prawdopodobnie było to jednorazowe zanieczyszczenie wód.
Obszar dotknięty katastrofą ekologiczną to około pięciokilometrowy odcinek pomiędzy oczyszczalniami ścieków w Jerzmanicach i Hodkovicach nad Mohelką.
Wszystko wskazuje na to, że było to jednorazowe zanieczyszczenie. Wizualnie nie było zanieczyszczeń - powiedział rzecznik czeskiej Inspekcji Ochrony Środowiska (CzIŻO) Jrzi Oveczka i dodał, że nie było też szczególnego zapachu.
Inspektorzy z kilku miejsc pobrali próbki do dalszych badań. Według miejscowych wędkarzy i rybaków to nie jest pierwsze takie zdarzenie. W poprzednich przypadkach nie wskazano winnych zanieczyszczenia.
Z Pragi Piotr Górecki