O znaczeniu posiadanie własnej floty i przemysłu stoczniowego w dobie napięć globalnych i związanych z nimi zagrożeń, rozmawiała red. Iwona Wysocka na antenie Radia Gdańsk w audycji „Ludzie i pieniądze” z Dorotą Arciszewską-Mielewczyk, prezes Polskich Linii Oceanicznych oraz Ireneuszem Karaśkiewiczem, dyrektorem biura Związku Pracodawców Forum Okrętowego w środę, 1 czerwca br.
- Kwestie bezpieczeństwa, ale też rachunku ekonomicznego i wojny, pokazały jak ważna jest niezależność. Niezależności nie ma bez własnej floty. Armatorzy polscy powinni ze sobą współpracować – powinniśmy razem nakreślić strategię i podzielić zadania. Musimy mieć własną niezależną flotę. Jeśli, nie daj Boże, coś wydarzy się na Bałtyku i niebezpieczeństwo zawijania na ten akwen będzie takie jak na Morzu Czarnym, to nie posiadając własnej floty, nie będziemy w stanie nikogo namówić, by cokolwiek do Polski przywiózł – powiedziała Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
- Europejscy armatorzy lokują 99 procent swoich zamówień w stoczniach na Dalekim Wschodzie - w Chinach i Korei Południowej. Obecnie mamy wojnę w Europie, ale nie zapominajmy, że istnieją również potężne napięcia polityczne pomiędzy Chinami i Tajwanem. I gdyby również w tamtym rejonie doszło do konfliktu i związaną z nim blokadą dostaw, europejscy armatorzy znaleźliby się w bardzo trudnym położeniu. Dlatego krytycznie ważne dla bezpieczeństwa handlu w Europie jest utrzymanie zdolności produkcyjnych przez europejski przemysł stoczniowy – powiedział Ireneusz Karaśkiewicz.
- Od wielu lat w przemyśle okrętowym trwa wojna cenowa jaką prowadzą Chiny z resztą świata. Według analiz przeprowadzonych przez naszych niemieckich kolegów z organizacji VSM, stocznie chińskie oferują statki po cenach o ok. 30 procent niższych niż 15 lat temu, podczas gdy w tym samym okresie średnia płaca w Chinach wzrosła o nieco poniżej 400 procent. Doprowadziło to upadku wielu stoczni europejskich. Natomiast stocznie koreańskie, które utrzymały się w tej wojnie cenowej, odnotowały w roku 2021 stratę w wysokości 3,3 miliarda dolarów. Musimy być świadomi tych globalnych procesów i podejmować odpowiednie decyzje. 85 procent światowego handlu odbywa się drogą wodną. Rozwój przemysłu stoczniowego jest kluczowy dla naszego bezpieczeństwa – przekonywał dyrektor FORUM OKRĘTOWEGO.
Audycję można odsłuchać pod poniższym linkiem:
W Polsce budowane są kolejne jednostki morskie - nie ma niezależności bez własnej floty
RED.