Inne

Dla jednych alternatywa dla coraz droższych nieruchomości lub ciekawostka na wakacyjny wypoczynek, dla innych enklawa pozwalająca na bliższy kontakt z naturą i dająca szansę na zwiedzanie naszego kontynentu.

W październiku 2020 roku towarzystwo klasyfikacyjne, Polski Rejestr Statków, wydało Przepisy klasyfikacji i budowy stacjonarnych obiektów pływających, a rok później Przepisy klasyfikacji i budowy łodzi mieszkalnych. Był to pierwszy duży odzew na gwałtownie rosnące zainteresowanie w Polsce pływającymi domami oraz łodziami mieszkalnymi.

Do niedawna były one rzadko spotykane i na dobrą sprawę nikt nie wiedział, jak się nimi zająć - tłumaczy Rafał Wojtyra z Inspektoratu Nadzoru Statków Śródlądowych, Jachtów i Łodzi w Polskim Rejestrze Statków. - Jeżeli chodzi o stacjonarne obiekty pływające, widzieliśmy potrzebę zajęcia się takimi obiektami, ponieważ coraz więcej inwestorów zwracało się do nas z informacją, że chcą zbudować hotel lub restaurację na wodzie. Jako instytucja klasyfikacyjna zajmująca się nadzorem technicznym nad jednostkami pływającymi mieliśmy lekki problem, bo nie bardzo mogliśmy je wrzucić w dotychczasowe przepisy. Nie odpowiadały one do końca tym o statkach śródlądowych, a już tym bardziej o statkach morskich. Natomiast jeżeli chodzi o przepisy dotyczące klasyfikacji i budowy łodzi mieszkalnych, sygnał przyszedł od administracji. Zwłaszcza przedstawiciele Urzędu Morskiego w Szczecinie, gdzie mają rozbudowane rozlewisko Odry i takich jednostek pojawiło się sporo, zaczęli zgłaszać do Ministerstwa Gospodarki Morskiej potrzebę uregulowań w tym zakresie. Ministerstwo zaś zwróciło się do nas, żebyśmy napisali przepisy techniczne.

Podział przepisów PRS na łodzie mieszkalne i stacjonarne obiekty pływające (do których zaliczają się domy na wodzie) jest konieczny, ponieważ wbrew pozorom różnią się one od siebie znacząco. Łodzie mieszkalne są jednostkami mogącymi samodzielnie pływać i manewrować – nawet jeżeli nie są stale wyposażone w napęd. Domy na wodzie to obiekty utrzymujące się na powierzchni wody przy pomocy elementów wypornościowych, ale ich mobilność jest mocno ograniczona. Rekompensują to najczęściej wysoką trwałością, a części podwodne przez dziesiątki lat nie wymagają żadnych prac konserwacyjnych.

Warto przy tym zauważyć, że w kwestii nazewnictwa panuje lekki chaos. Popularny angielski termin houseboat, najczęściej tłumaczony jako barka mieszkalna, może oznaczać zarówno łodzie mieszkalne, jak i domy na wodzie (które z kolei występują też pod nazwą floating house).

Jędrzej Szerle

Cały artykuł można przeczytać w najnowszym, 38. numerze miesięcznika POLSKA NA MORZU dostępnym w punktach Empik i Salonikach Prasowych, w centrach handlowych i na dworcach. Wejdź na www.polskanamorzu.pl i zamów prenumeratę.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter