Hiszpańskie ministerstwo transportu ograniczyło w sierpniu żeglowanie łodzi o długości poniżej 15 metrów u wybrzeży Kadyksu, w południowo-zachodniej części kraju, ze względu na coraz częściej występujące tam ataki orek na małe jednostki pływające - poinformował resort w komunikacie.
Ograniczono także możliwość obserwowania tych ssaków morskich przez turystów.
W ostatnich miesiącach odnotowano wiele incydentów z orkami, które atakują żaglowce i inne małe łodzie, uszkadzając je. Ostatni atak waleni miał miejsce w poniedziałek u wybrzeży Kadyksu. Dwa żaglowce zostały zaatakowane przez stado orek, które uderzały w kadłuby z taką siłą, że poważnie uszkodziły stery. Załoga wezwała na pomoc morskie służby ratunkowe, które odholowały łodzie do portu.
Według komunikatu resortu transportu od końca marca było 56 ataków waleni w regionie między przylądkami Trafalgar i Punta Paloma (Tarifa), a służby ratownicze udzieliły pomocy 25 małym statkom.
Według dziennika "La Vanguardia" zachowanie orek dziwi naukowców. Do ataków waleni na łodzie dochodzi od niedawna i tylko w miejscach dużego ruchu morskiego u wybrzeży Hiszpanii i Portugalii. Niektórzy eksperci twierdzą, że orki po prostu się bawią, inni - że dorosłe osobniki w ten sposób uczą polować młode albo że przyczyną jest ciekawość tych zwierząt.
Oceanograf z organizacji Ekolodzy w Akcji Ana Alderias uważa, że winę ponoszą ludzie, którzy nie respektują norm bezpieczeństwa i za bardzo zbliżają się do zwierząt, zmuszając je do obrony. Orki mogą także usiłować powstrzymać statki ze względu na jakieś wcześniejsze incydenty i wyrządzoną im krzywdę - twierdzi. Cześć naukowców tłumaczy zjawisko atakowania łodzi stresem zwierząt morskich zagrożonych wymarciem z powodu zmian klimatycznych.
Naukowcy przypominają, że w lecie wzdłuż południowo-zachodnich wybrzeży Hiszpanii zawsze pojawiają się stada orek płynących za ławicami tuńczyków i konkurujących o pożywienie.
Pomimo licznych incydentów z orkami, nie obserwuje się agresywnych zachowań tych zwierząt wobec ludzi. Orki mogą osiągnąć długość 9 metrów i kilka ton wagi, z łatwością mogłyby zatopić małe żaglowce o długości 5 metrów, ale do tego nie dochodzi – zauważył „La Vanguardia” w środę. “Do tej pory nie ma jednego, logicznego wytłumaczenia, to zachowanie waleni jest nowe i zadziwiające” - powiedział biolog Francisco Lopez, cytowany przez dziennik. „Tego typu interakcje ze strony orek stają się rutynowe” - podkreślił.
W przypadku natknięcia się na orki u wybrzeży Kadyksu, hiszpańskie ministerstwo transportu radzi wyłączenie silnika (jeżeli łódź ma napęd mechaniczny), zwinięcie żagli, pozostawienie steru na kursie, niehałasowanie i unikanie zbliżania się do zwierząt. Należy także poinformować służby morskie.
Z Saragossy Grażyna Opińska
Fot.: Mike Doherty / Unsplash