Ropa na amerykańskiej giełdzie paliw idzie w górę, natomiast w poniedziałek jej cena zanotowała największy spadek od września 2020 r. Analitycy oczekują jednak, że niska podaż surowca może doprowadzić do wzrostu cen. Niewielki wzrost zaliczyła też cena miedzi.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 67,33 USD, wyżej o 1,04 proc. Cena WTI spadła podczas poprzedniej sesji o 7,5 proc. - najwięcej od prawie roku.
Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 69,50 USD za baryłkę, wyżej o 1,25 proc. W poniedziałek cena Brent poszła w dół o 6,8 proc., co było największym spadkiem od marca. Brent była na najniższym poziomie od maja.
W perspektywie krótkoterminowej wciąż istnieje prawdopodobieństwo dużych spadków. W dłuższej perspektywie wariant Delta może spowolnić globalne ożywienie – powiedział Jeffrey Halley, analityk z Oanda Asia Pacific.
Wyprzedaż była w dużej mierze spowodowana obawami skoncentrowanymi na wariancie Delta i otoczeniu makro, a nie ponownym przemyśleniem perspektyw dla fundamentów na rynku ropy – ocenili w raporcie RBC Capital Markets.
Analitycy RBC wskazywali, że wskaźniki wysokiej częstotliwości pokazały, że rezerwacje w restauracjach na weekend w Stanach Zjednoczonych, największym światowym konsumencie ropy naftowej, były na poziomie sprzed pandemii, podczas gdy loty krajowe były na najwyższym poziomie od początku pandemii.
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i jej sojusznicy spoza OPEC osiągnęli w niedzielę porozumienie o zwiększeniu od sierpnia wydobycia o 400 tys. baryłek dziennie.
Na niedzielnym spotkaniu ministrów państw członkowskich Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i krajów z nią współpracujących (OPEC plus) postanowiono też zwiększyć limity wydobycia ustalone dla Iraku, Kuwejtu, Rosji, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Miedź na giełdzie metali w Londynie w dostawach 3-miesięcznych rośnie o 0,5 proc. do 9.268 USD za tonę.
Awersja do ryzyka dominuje na rynku, ponieważ wzrosła niepewność co do perspektyw dla wzrostu gospodarczego na świecie. Tymczasem ceny miedzi mogą być pod presją, ponieważ Chiny przygotowują się do uwolnienia kolejnej partii rezerw metali - napisano w raporcie Jinrui Futures.
kkr/ mfm/