Wyczekiwane przez wszystkich wakacje zbliżają się wielkimi krokami, choć nie będą takie same jak jeszcze dwa lata temu. Nadmorskie lokale gastronomiczne i hotelowe powoli wracają do intensywności działania sprzed pandemii, ale z pewnością nie planują powrotu do ówczesnych cen. Okazuje się jednak, że konieczność wydania większej ilości pieniędzy wcale nie odstrasza klientów. Polacy planują tłumnie przyjeżdżać nad polskie morze. Co jest tego przyczyną?
Tak drogo jeszcze nie było
Restrykcje związane z pandemią zostały znacząco poluzowane, a ponadto planowane są kolejne etapy ich znoszenia. Po długim czasie bardzo ograniczonej działalności bądź całkowitego zamknięcia otwierają się więc lokale, które zmagają się z trudną sytuacją finansową i planują odrabiać straty. Nad polskim morzem ceny zawsze były wyższe niż w innych częściach kraju, ale teraz przedsiębiorcy chcą odbić sobie to, czego nie mogli zarobić podczas przymusowego zamknięcia. To jedna z głównych przyczyn wzrostu cen.
Ponadto nie ma żadnych podstaw, żeby przewidywać, że w najbliższym czasie ceny spadną i się unormują. Polacy nie mają pewności co do odleglejszej przyszłości, dlatego planują wakacje i podróże bardziej spontanicznie, biorąc pod uwagę obecne okoliczności. Większość hoteli i miejsc noclegowych może liczyć więc na duży popyt skumulowany na czerwiec i lipiec, ponieważ oprócz właścicieli działalności za urlopem tęsknią także konsumenci marzący o tym, żeby gdzieś się wyrwać, jeśli to w końcu realne i w miarę komfortowe. Jak więc widać, podniesienie cen nie wiąże się obecnie z odrzucaniem ofert przez klientów, ponieważ nie są to działania incydentalne, a ogólny trend prowadzących nadmorskie biznesy. Jeśli więc ktoś chce wybrać się nad polskie morze, musi zaakceptować takie, a nie inne ceny.
Przyszłość również rysuje się wyjątkowo niewyraźnie, bo nie wiadomo, czego się spodziewać. Władze zachęcają do szczepień, zaznaczając, że to jedyna droga do powrotu do normalności, ale trudno przewidzieć, co będzie działo się dalej. Właściciele lokali gastronomicznych, punktów usługowych, hoteli i pensjonatów robią więc wszystko, żeby zarobić jak najwięcej, skoro obecnie jest to możliwe. W dobie wysokich cen sfinansowanie wyjazdu może ułatwić pożyczka, w której wyborze pomaga serwis https://sowafinansowa.pl/pozyczki-online/.
Dlaczego polskie morze?
Co sprawia, że wysokie ceny nie odstraszają Polaków? Powodów jest kilka. Wyjazd na krajowe wakacje jest obecnie, według większości, najbezpieczniejszym i najwygodniejszym rozwiązaniem. Przepisy wjazdowe różniące się pomiędzy krajami zniechęcają do podejmowania ryzyka i zmagania się z rozmaitymi utrudnieniami. Do zagranicznych wyjazdów nie zachęcają również niejasne dla wielu zapisy dotyczące ewentualnej kwarantanny po powrocie do kraju, testów koronawirusowych czy certyfikatów szczepionkowych.
Polacy wybierają więc najbardziej optymalne rozwiązania i stawiają na wypoczynek w kraju, nawet jeśli wiąże się to z większymi kosztami niż w przeszłości. A różnica jest naprawdę widoczna. Według rozmaitych badań, ceny noclegów w niektórych miejscach wzrosły nawet o 50-60 procent. Bałtyckie plaże mają coś w sobie i niezmiennie przyciągają prawdziwe rzesze turystów, którzy preferują nadmorskie klimaty i odpoczynek przy dźwiękach szumu fal. Gdy brakuje pieniędzy na wyjazd, można rozważyć szybkie chwilówki