Święto Morza w Gdyni zostało w tym roki po raz pierwszy włączone do programu wydarzeń Europejskiego Dnia Morza (European Maritime Day - EMD). Święto nie da wielu okazji do poznawania techniki i gospodarki morskiej, statków, portów i stoczni. Nieco więcej będzie w nim tematyki ochrony środowiska morskiego.
Krajowa Izba Gospodarki Morskiej była jednym z inicjatorow Święta w 2013 roku i od tego czasu czynnie, czy to bezpośrednio czy we współpracy z członkami Izby - bierze udział w jego współorganizacji.
W tym roku będziemy obchodzić Święto Morza po raz ósmy. Zgodnie z ustaleniami Komitetu Organizacyjnego Święta dobędzie się ono w dniach od 19 do 27 czerwca. Obchody Święta będą miały charakter hybrydowy - tradycyjny oraz on-line. Szczegóły wydarzenia będą prezentowane na stronie KIGM oraz koordynatora Święta - Miasto Gdynia.
Na jego witrynie jest już dostępny program Święta Morza, który zapewne może jeszcze ulegać do czerwca uzupełnieniom.
Niestety zapoznając się z programem naszego Święta Morza (w kontraście do niejednego podobnego wydarzenia na świecie), można odnieść wrażenie niedosytu imprez i spotkań o tematyce i charakterze stricte morskim, szczególnie tych propagujących wiedzę o technice i gospodarce morskiej (co jest bardzo potrzebne w polskim społeczeństwie, charakteryzującym się bardzo niską świadomością morską) oraz promujących znaczenie portów, żeglugi czy stoczni dla gospodarki kraju i w życiu codziennym każdego z nas.
W polskim (gdyńskim) Święcie Morza od zawsze za mało było tego rodzaju punktów programu, choć (zbyt rzadko, ale jednak) zdarzało się np. organizowane w ograniczonych grupach zwiedzanie statków towarowych. Nie było w ogóle albo było za mało imprez w rodzaju dni otwartych w firmach morskich (np. terminalach portowych, stoczniach).
Wygasająca miejmy nadzieję, ale wciąż obecna epidemia nie stanowi tu żadnej wymówki. Wręcz przeciwnie. O ile organizacja zwiedzania przedsiębiorstw morskich (wpuszczania do nich publiczności) może dla kogoś stanowić problem (choć np. w Europie zachodniej zdarza się, od dawna, znacznie częściej niż u nas, a więc "można? - można!"), to sytuacja epidemiczna jest dobrym pretekstem do przygotowania i realizacji webinarów z prezentacjami czy pogadankami na temat poszczególnych sektorów gospodarki morskiej, a nawet konkretnych firm czy czegoś w rodzaju "wirtualnego zwiedzania".
Wydarzeń stricte morskich i związanych ze statkami, żeglugą, portami, stoczniami jest w programie Święta Morza za mało. Są natomiast do niego włączone, niejako "na siłę", pod pretekstem istnienia jakiegokolwiek święta (z lekceważeniem lub ignorowaniem charakteru, tematyki i genezy Święta Morza) imprezy nie mającego z morzem nic wspólnego. W efekcie podczas Święta Morza bardziej eksponowane niż statki będą …stare samochody.
Święto Morza to tradycyjnie ostatni pełny weekend czerwca. Pierwszy raz Święto Morza, którego pomysł wyszedł z szeregów Ligi Morskiej i Kolonialnej, obchodzone było w Gdyni w 1932 roku. Wzięło w nim udział ponad 100 tysięcy osób, na czele z ówczesnym prezydentem RP Ignacym Mościckim.
Potem, co roku w czerwcu, ponawiano imprezę. W trakcie wojny starano się kultywować tę tradycję na pokładach polskich okrętów. Po wojnie zaś Święto Morza zmieniło swój charakter wpisując się w rzeczywistość PRL.
Po 1989 roku nie udało się wskrzesić Święta Morza w przedwojennym stylu. Udało się to dopiero w roku 2013. Od tego momentu Święto Morza w Gdyni organizowane jest co roku.
Z pełnym kalendarzem wydarzeń organizowanych w ramach EMD w różnych krajach można się zapoznać na witrynie Komisji Europejskiej - tutaj.
PBS; rel (KIGM; Miasto Gdynia)