Miasto i MPWiK powinny wykonywać przewiert pod Wisłą równolegle do powstawania mostu pontonowego - mówił w niedzielę prezes Wód Polskich Przemysław Daca, odnosząc do kwestii naprawy systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni "Czajka". Jak dodał, rurociąg na moście pontonowym prawdopodobnie będzie funkcjonował maksymalnie do 30 listopada ze względu na pogodę.
Prezes Wód Polskich Przemysław Daca był w niedzielę gościem Polskiego Radia PR24. Tam odniósł się do kwestii naprawy systemu przesyłowego ścieków do oczyszczalni "Czajka".
Ten rurociąg, który jest teraz zainstalowany na moście pontonowym, który postawiło Wojsko Polskie, będzie pewnie funkcjonował do 15 lub 30 listopada, pewnie nie dłużej. Miasto prawdopodobnie nie zdąży wybudować rurociągu, który ma być przewiercony pod dnem Wisły - uważa Daca. Jak wyjaśnił, termin złożenie mostu pontonowego będzie wynikać z kwestii pogodowych.
Prezes Wód Polskich mówił też o tym, że z informacji, których udzielał prezydent Trzaskowski, wynika, że na razie będzie tylko jedna nitka przewiertu pod dnem Wisły.
Ten jeden rurociąg, który ma być o średnicy jednego metra, prawdopodobnie będzie miał przesył dwa razy mniejszy niż (obecna - PAP) ilość ścieków, więc połowa ścieków tak czy inaczej będzie leciała do Wisły – wskazał. - Jeżeli MPWiK nie zdąży wybudować tego rurociągu przed zwinięciem mostu pontonowego, to będzie jeszcze więcej – mówił. Podkreślił, że miasto i MPWiK nie radzą sobie z tą sytuacją.
W jego ocenie, miasto i MPWiK powinny wykonywać przewiert pod Wisłą równolegle do powstawania mostu pontonowego.
To się nie działo i nadal się nie dzieje. Wiemy, że wybrany jest wykonawca, ale tylko jednego przewiertu – przypomniał, dodając, że jest to dla niego alogiczne, że dwa przewierty nie będą wykonywane jedocześnie.
Na początku tygodnia prezydent stolicy Rafał Trzaskowski informował, że udało się podpisać umowę z Inżynierią Rzeszów, która będzie realizowała pierwszy etap inwestycji w "Czajce".
Po pierwsze będzie przeciskana rura stalowa pod dnem Wisły, tak żeby już na początku grudnia móc doprowadzić do tego, że będzie ten pierwszy etap skończony i będzie można się przełączyć z tych rur, które są na moście pontonowym na tę rurę stalową - mówił wtedy Trzaskowski.
Prace - według władz stolicy - mają się zakończyć na początku grudnia i będzie można przełączyć się z mostu pontonowego na rurę stalową.
Tymczasowy przesył awaryjny na moście pontonowym musiał zostać uruchomiony ze względu na awarię kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej części miasta do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni "Czajka" doszło w sobotę 29 sierpnia. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia.
Autorka: Natalia Kamińska