W środę, 14 sierpnia, w 39. rocznicę wydarzeń 1980 roku, rano o godz. 6.00 spod głównej bramy Stoczni Gdańskiej rozpoczął się spacer po historycznych terenach. W roli przewodnika jeden z inicjatorów strajku - Jerzy Borowczak. Europejskie Centrum Solidarności przygotowało tego dnia sporo innych wydarzeń i atrakcji, które zakończą się o godz. 18.00 przy okrągłym stole.
Z okazji rocznicy wybuchu strajku w 1980 roku, Europejskie Centrum Solidarności przygotowało kilka ciekawych wydarzeń. Za symboliczną złotówkę będzie można zobaczyć wystawę stałą poświęcona historii Solidarności oraz zmianom, jakie dokonały się pod jej wpływem w Europie Środkowej i Wschodniej. Za 1 zł skorzystać można także z Wydziału Zabaw w godz. 10-18. Przestrzeń dostępna jest dla wszystkich użytkowników, dziecko pozostaje pod opieką rodzica lub opiekuna.
W programie także spacery kuratorskie i rodzinne oprowadzanie po wystawie stałej, które rozpoczną się zbiórką przy wielkim długopisie vis-à-vis kas ECS. A o godz. 18 warsztaty kulinarne i kolacja przy okrągłym stole tuż koło fontann ECS, pod gołym niebem.
Wcześniej, o godz. 6.00, odbył się spacer z Jerzym Borowczakiem, opozycjonistą, działaczem związkowym, dziś posłem na Sejm RP, który był jednym z inicjatorów strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku.
- Przejdziemy drogę, dokładnie tak, jak się rozpoczynał strajk. Spotykamy się rano o godzinie szóstej przy głównej bramie Stoczni Gdańsk, obecnie przy Europejskim Centrum Solidarności. Tu się spotkaliśmy w sierpniu 1980 roku, tu przyjęliśmy plakaty. Później idziemy w kierunku “copka”, czyli hali K1 na Wyspie Ostrów - zapowiadał Borowczak. - Uczestnikom spaceru opowiadam, gdzie przykleiliśmy plakaty, jak podchodziliśmy pod wydziały, gdzie prosili nas koledzy, żebyśmy zaczekali, bo musieli pochować narzędzia, zabezpieczyć sprzęt. Chcieliśmy jak najszybciej dojść do wyznaczonego miejsca, zgodnie ze scenariuszem.
14 sierpnia 1980 roku, o godz. 6 rano, robotnicy ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina – pod wodzą Bogdana Borusewicza, Jerzego Borowczaka, Bogdana Felskiego i Ludwika Prądzyńskiego – ogłosili strajk. Domagali się powrotu do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy, powstania pomnika ofiar Grudnia ’70, wyższych płac i zagwarantowania bezpieczeństwa strajkującym.
Na czele protestu stanął Lech Wałęsa. Historyczny strajk zakończono po długich negocjacjach z przedstawicielami rządu. 31 sierpnia podpisano Porozumienie Gdańskie, które zapoczątkowało przemiany ustrojowe w Polsce. Władza zapowiedziała bowiem wprowadzenie w życie postulatów strajkujących, w tym najważniejszego - o utworzeniu niezależnego samorządnego związku zawodowego.
- Początkowo planowaliśmy strajk na 13 sierpnia, ale tego dnia Wałęsa musiał zameldować swoją nowonarodzoną córkę - wspomina Borowczak.
Gdańsk.pl / Aldona Dybuk
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.