Wrak amerykańskiego lotniskowca USS Lexington, zatopionego w bitwie z flotą japońską na Morzu Koralowym w 1942 roku, został odnaleziony przez ekspedycję sfinansowaną przez współzałożyciela firmy Microsoft Paula Allena - podała w środę agencja AP.
Statek badawczy Petrel odszukał w niedzielę wrak, spoczywający na dnie na głębokości blisko 3 tys. metrów ponad 800 kilometrów na wschód od wybrzeża australijskiego stanu Queensland. Wykonane zdjęcia pokazują między innymi działa przeciwlotnicze okrętu i jego samoloty pokładowe z dobrze zachowanymi znakami rozpoznawczymi - myśliwce Wildcat, bombowce torpedowe Devastator i bombowce nurkujące Dauntless. Spośród łącznie 35 samolotów, jakie USS Lexington miał na pokładzie w chwili zatonięcia, odnaleziono 11.
Lotniskowiec poszedł na dno 8 maja 1942 roku, w końcowej fazie czterodniowej bitwy na Morzu Koralowym. Po ewakuacji załogi ogarniętego pożarem okrętu zatopił go torpedami własny niszczyciel.
Choć Japończycy ponieśli w tej bitwie mniejsze straty w okrętach - choć nie w ludziach - niż Amerykanie, musieli porzucić swe plany zdobycia południowego wybrzeża Nowej Gwinei, co znacznie pogorszyłoby sytuację strategiczną Australii. Było to pierwsze w dziejach wojen morskich starcie, w którym ataki na okręty wykonywały wyłącznie samoloty pokładowe.
USS Lexington to największy okręt bojowy utracony przez USA podczas II wojny światowej.
The wreckage of USS Lexington, scuttled in 1942 after sustaining heavy damage during the Battle of Coral Sea, has been found—along with 11 of the 35 planes it was carrying—in deep Australian coastal waters by a team of researchers led by Paul Allen. https://t.co/yR7cOkIJH5 pic.twitter.com/HxxTiB8Hs0
— Archaeology Magazine (@archaeologymag) 6 marca 2018