O organizacji Mistrzostw Polski i Europy ORC, pracy sędziów i mierniczych oraz wynikach polskich załóg rozmawiali żeglarze podczas spotkania zorganizowanego we wtorek, 7 listopada przez Bogusława Witkowskiego, wiceprezesa PZŻ ds. morskich. Szybko okazało się, że to świetna okazja do wymiany pomysłów, refleksji i uwag dotyczących polskiego regatowego żeglarstwa morskiego.
Było to drugie posiedzenie zorganizowane w tym roku przez nowego wiceprezesa Polskiego Związku Żeglarskiego ds. morskich. Poprzednie, z 21 czerwca, było okazją do omówienia stanu przygotowań do Granaria Morskich Mistrzostw Polski ORC oraz Dr Irena Eris ORC Mistrzostw Europy Gdańsk 2017. Teraz nadszedł czas na podsumowania.
Na początku Michał Korneszczuk, współorganizator obu imprez, przedstawił zgromadzonym najważniejsze informacje i liczby: 710 żeglarzy wzięło udział w mistrzostwach Europy, na ich temat ukazało się w polskich mediach 818 publikacji, a o regatach usłyszało 9 mln Polaków.
– Liczby są ważne, ale nie najważniejsze – mówił Bogusław Witkowski. – Z punktu widzenia uczestników najistotniejsze są wyniki, sprzęt i organizacja regat.
Dobre przeprowadzenie mistrzostw nie budziło wątpliwości, ale dyskutanci sporo uwagi poświęcili rezultatom osiągniętym przez polskich żeglarzy i sprzętowi, na którym pływają. Jednym z postulatów była potrzeba organizacji cyklicznych szkoleń z pływania regatowego, żeby nasze załogi mogły podnosić swoje umiejętności.
Omówiona została też techniczna strona organizacji regat morskich. Jarosław Górski, szef Biura IMS (International Measurement System), przybliżył szczegóły pracy mierniczych podczas obu mistrzostw ORC, a sędzia Bartek Gruszka, działania zespołu sędziowskiego. Z kolei Andrzej Szrubkowski, kierownik Biura Pucharu Bałtyku Południowego, i Andrzej Mielicki z Pomorskiego Związku Żeglarskiego podsumowali tegoroczne zmagania w ramach PBP i Morskiego Żeglarskiego Pucharu Polski.
rel (Pomorski Związek Żeglarski)