W sobotę, 5 sierpnia w Gdańsku odbędzie się szósta edycja regat o Puchar Korsarza, które upamiętniają jeden z najstarszych i najbardziej zasłużonych jachtów w Polsce.
W 1936 roku dowodzony przez kapitana Tadeusza Prechitkę Korsarz, jacht zbudowany dwa lata wcześniej, należący do Polskiego Klubu Morskiego w Wolnym Mieście Gdańsku, zwyciężył w przedolimpijskich regatach z Sopotu do Kilonii. To bezprecedensowe dla naszego przedwojennego jachtingu wydarzenie, dzięki zaangażowaniu PKM i Pomorskiego Związku Żeglarskiego, od pięciu lat upamiętniają regaty o Puchar Korsarza.
W poprzednich edycjach Złoty Kompas Kapitański, rekonstrukcję oryginalnej nagrody zdobytej przez załogę Korsarza, która zaginęła podczas II wojny światowej, zdobywali Sergiej Pavlenko (Blagodarnost), Jerzy Jankowski z Jachtklubu Stoczni Gdańskiej (Eljacht), Andrzej Gierulski z Yacht Klubu Północnego Gdańsk (Argea), Jan Piernikarczyk z Jacht Klubu Morskiego Gryf z Gdyni (Pallas) oraz Łukasz Stawski z Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku (Rioja).
- W tym roku spodziewamy się około dwudziestu jachtów - mówi Piotr Mroczek, komandor PKM. - Na regatach nie zobaczymy Korsarza, który wciąż jest remontowany, ale jeszcze w tym roku planujemy spuścić go na wodę. Tradycyjnie po wyścigu w siedzibie klubu przy Twierdzy Wisłoujście odbędzie się poczęstunek żeglarski i ognisko.
Podczas Pucharu Korsarza odbędzie się jeden wyścig, który rozpocznie się o godzinie 11 przy molu w Brzeźnie. Uroczyste zakończenie regat zaplanowano o godzinie 18 w siedzibie Polskiego Klubu Morskiego przy Twierdzy Wisłoujście. Jachty rywalizować będą w klasach ORC Club, Open oraz KWR. Nagrodę główną otrzymuje zwycięzca w klasyfikacji generalnej ORC.
Organizatorem jest Polski Klub Morski w Gdańsku, a współorganizatorem Pomorski Związek Żeglarski.
Tekst.: Jędrzej Szerle
Fot.: Tadeusz Lademann