Inne

Jak poinformowało w sobotę 5 marca br. Ministerstwo Obrony Narodowej, minister Antoni Macierewicz podjął decyzję o zmianach kadrowych na stanowiskach w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ), w Dowództwie Garnizonu Warszawa oraz w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych. Wśród nowo mianowanych dowódców jest m. in. kontradmirał Mirosław Mordel, który został nowym Inspektorem Marynarki Wojennej RP.

Oprócz niego, na nowe stanowiska służbowe wyznaczeni zostali także: generał dywizji Michał Sikora – szef Sztabu – Sztab Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, generał dywizji Leszek Surawski – Inspektor Wojsk Lądowych; Inspektorat Wojsk Lądowych – Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, generał brygady Dariusz Antoni Łukowski – szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych; pułkownik Robert Głąb – dowódca Garnizonu Warszawa oraz pułkownik Wojciech Marchwica – szef zarządu Wojsk Aeromobilnych i Zmechanizowanych; Inspektorat Wojsk Lądowych – Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Gratulując nominacji, minister Antoni Macierewicz podkreślił, że ma nadzieję, iż nowe zadania, jakie stoją przed oficerami,  będą realizowane w sposób profesjonalny.

Jak informowała w piątek, 4 marca Polska Agencja Prasowa: "W ostatnich dniach raporty o odejście z zawodowej służby wojskowej złożyło pięciu z kilkunastu generałów z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ), któremu podlega zdecydowana większość sił zbrojnych. Chodzi o szefa sztabu tego dowództwa, inspektorów Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej oraz szefów dwóch zarządów w Wojskach Lądowych. Według radia RMF FM to m.in. reakcja na zapowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza, że wojskowi, którzy rozpoczęli służbę przed 1989 rokiem, a także kończyli uczelnie w Związku Radzieckim, kariery w wojsku nie zrobią."

Jak podawała PAP, powołując się na nieoficjalne informacje własne oraz doniesienia innych mediów:  " (...) odejść ze służby chcą: szef sztabu DGRSZ gen. dyw. Ireneusz Bartniak (b. dowódca 12. Dywizji Zmechanizowanej i 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, a także b. szef Wojsk Aeromobilnych i zastępca szefa szkolenia Wojsk Lądowych), inspektor Wojsk Lądowych gen. dyw. Janusz Bronowicz (b. dowódca 16. Dywizji Zmechanizowanej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich i 11. Brygadą Zmechanizowanej oraz polskich kontyngentów w Afganistanie i Syrii), inspektor Marynarki Wojennej adm. Marian Ambroziak, szef zarządu wojsk pancernych i zmechanizowanych gen. bryg. Stanisław Olszański i szef zarządu wojsk aeromobilnych i zmotoryzowanych gen. bryg. Andrzej Kuśnierek."

- Czekają nas ćwiczenia Anakonda i szczyt NATO, a "kapitanowie uciekają ze statków" - tak wiceszef MON Bartosz Kownacki odniósł się do informacji o odejściu z wojska pięciu generałów. Sprawą chcą zająć się posłowie z sejmowej komisji obrony, są jednak podzieleni w jej ocenie.

W piątek 4 bm. wieczorem MON poinformowało w komunikacie, że minister Macierewicz powołał "dowódców w wojskach lądowych oraz w innych jednostkach organizacyjnych Sił Zbrojnych RP". Rzecznik resortu Bartłomiej Misiewicz powiedział PAP, że więcej szczegółów będzie mógł podać w sobotę. I tak się też stało - 5 marca br. MON poinformowało o powołaniu nowych dowódców.

Nowo powołany Inspektor Marynarki Wojennej RP kontradm. Mirosław Mordel urodził się w 1960 r. w Opolu Lubelskim. W 1984 r. ukończył Wyższą Szkołę Marynarki Wojennej w Gdyni i został skierowany do służby na okrętach podwodnych. Podejmował nowe studia, piął się po szczeblach wojskowej kariery, m.in. ukończył kurs sztabowy w Akademii Dowodzenia Bundeswehry w Hamburgu (2000 r.) , a następnie pracował na stanowisku specjalisty ds. planowania ćwiczeń okrętów podwodnych w Dowództwie Okrętów Podwodnych NATO Wschodniego Atlantyku (COMSUBEASTLANT) w Northwood (Wielka Brytania). W latach 2009 - 2010 odbył także Podyplomowe Studia Polityki Obronnej w Akademii Dowódczej Marynarki Wojennej w Newport (USA).

1 stycznia 2014 r. objął dowodzenie 3. Flotyllą Okrętów w Gdyni, a 15 sierpnia tego samego roku otrzymał stopień kontradmirała.

Z kolei jego poprzednik na stanowisku Inspektora MW, wiceadm. Marian Ambroziak, na czele Inspektoratu Marynarki Wojennej DGRSZ stał od 1 listopada 2014 r. On również jest absolwentem Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni (1985). Ukończył ponadto Akademię Sztabową Sił Połączonych w Wielkiej Brytanii oraz Akademię Obrony Narodowej w Rembertowie.

Mając zaledwie 30 lat został dowódcą swojego pierwszego okrętu – dozorowca ORP Kaszub. Potem między innymi sprowadzał z USA pierwszą w polskiej marynarce fregatę typu Oliver Hazard Perry, której nadano imię ORP Gen. K. Pułaski  i której był pierwszym dowódcą.

W 2012 roku objął dowodzenie 3 Flotyllą Okrętów w Gdyni i stamtąd, po zmianach w strukturach dowodzenia polską amią, trafił do Warszawy, do Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

– Wszystkim gratuluję objęcia nowych stanowisk. Jestem przekonany, że będziecie wypełniać swoje zadania znakomicie - powiedział podczas spotkania z nowymi dowódcami szef MON. (…) - Zmiany w Wojsku Polskim są konieczne i będą postępowały systematycznie. Armia polska stoi przed wielkimi wyzwaniami. Mam nadzieję, że nie przed zagrożeniami. Ale wiecie lepiej niż ktokolwiek inny, że tylko ten jest bezpieczny, kto przygotowuje się do zagrożeń. (…) Armia na Was liczy, Polska na Was liczy - stwierdził minister Antoni Macierewicz.

Grzegorz Landowski, PAP, MON

Fot: ppor. Robert Suchy/CO MON

+4 Jaki sens?
Z tego, co tu napisano, to ani Ambroziak, ani Mordel nie kończyli uczelni w ZSRR i obaj rozpoczęli służbę w naszej MW przed 89 rokiem. A poza tym, skąd niby wziąć doświadczonych generałów, czy admirałów, którzy kończyli uczelnie wojskowe po 89 r.? Takich, którzy kończyli zachodnie, czy amerykańskie i są na stałe w Polsce chyba nie ma, a ci, którzy są mają po 26 lat. Albo Maciar coś chlapną bez sensu, albo media kłamią wkładają mu w usta coś, czego nie powiedział, Nie rozumiem sensu tej dobrej zmiany.
06 marzec 2016 : 22:39 Jakaś głupota | Zgłoś
+4 Sami chcieli odejść?
Nikt tych generałów i admirała nie odwoływał. Podobno sami chcieli odejść i odeszli. Adm. Ambroziak i kontradm. Mordel mają bardzo podobną ścieżkę kariery. Jeden i drugi dowodził 3 FO w Gdyni. Na pewno kadm Mordel jest godnym następcą jako Inspektor MW, ale niedobrze, że adm. Ambroziak i pozostali najwyżsi rangą doświadczeni dowódcy dali się wmanewrować w politykę. Bardzo niedobrze... A co z przysięgą? Przecież śłubuje się służbę Rzeczypospolitej, niezależnie od tego, kto nią akurat rządzi. To bardzo smutne, choć z drugiej strony trudno mi uwierzyć, że oni tak sobie po prostu odeszli.
07 marzec 2016 : 08:34 Smutne | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter