Jedynie 3 okręty należące do polskiej marynarki wojennej są w pełni sprawne i spełniają wszystkie normy techniczne - dowiedziała się "Polska" w Ministerstwie Obrony Narodowej. Pozostałe są albo remontowane, albo mają poważne wady uniemożliwiające ich wykorzystanie w działaniach wojennych. Część okrętów jest przestarzała i nie nadaje się do użytku. Z takim sprzętem polscy marynarze nie byliby w stanie bronić wybrzeża nawet przez jeden dzień. Marynarka Wojenna nie chce komentować naszych ustaleń.
Inne
Marynarka Wojenna RP nie ma czym pływać
30 lipca 2009 |
Źródło:
Wszystkie rządy po 1990 roku nie myliły się, nie dając pieniędzy na jednostki pływające MW. One doceniały wagę problemu, rozwiązując go jednak inaczej.
Szeremietiew nie wierzy w sprawczą moc modlitwy! Modlić się trzeba, a nie budować nowe okręty. Modlić się, modlić i jeszcze raz modlić. Zamiast okrętów należy zbudować kilka kolejnych ORP kościołów garnizonowych. Wyposażyć. Dać szlify komandorskie i admiralskie ich personelowi. W Akademii Marynarki Wojennej zlikwidować Wydziały Morskie, a w to miejsce utworzyć Wydział Teologii Morskiej i Nawigacji Opatrznościowej!
Będzie skuteczniej, taniej i bardziej ekologicznie
W czasach, kiedy wojna odbywa się na odległość to jaki sens ma utrzymywanie tak licznej floty....
Ano taki, że zarabia na tym inne grupa ludzi........ustawiane remonty stoczniowe, wieloletnie budowy okrętów, etc.
No i "produkcja" admirałów jest uzasadniona. Nawet wojskowy kajak musi mieć dowódce przynajmniej kontr.....
Ech.....przedwojen ni ułani
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.