Bezpieczeństwo

Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen poinformował w środę wieczorem o zwolnieniu szefa sił zbrojnych Flemminga Lentfera. Media dymisję wojskowego wiążą z aferą z fregatą Iver Huitfeldt, która została wysłana na Morze Czerwone z niesprawnym uzbrojeniem.

Poulsen wyjaśnił, że stracił zaufanie do szefa sił zbrojnych.

Na tym stanowisku konieczna jest zmiana, gdyż stoimy w obliczu historycznego wzmocnienia duńskiej obrony - podkreślił na pilnie zwołanej konferencji prasowej.

Na początku tygodnia portal Olfi.dk ujawnił, że wysłana do walki z dronami jemeńskich Huti na Morzu Czerwonym fregata Iver Huitfeldt 9 marca podczas wymiany ognia przez pół godziny nie mogła wystrzelić rakiety. Natomiast wystrzelone awaryjnie granatniki eksplodowały w pobliżu statku, nie dosięgając celów.

Minister obrony przekazał, że o incydencie dowiedział się w dniu publikacji szczegółów przez media. Natomiast dowódca duńskiej marynarki wojennej potwierdził, że raport ze zdarzenia przekazał kierownictwu wojska już w połowie marca.

Pełniącym obowiązki szefa sił zbrojnych będzie dowódca operacji specjalnych generał dywizji Michael Hyldgaard - poinformował Poulsen. Odchodzący Lentfer piastował stanowisko szefa wojska od grudnia 2020 roku.

Fregata Iver Huitfeldt już wróciła do Danii, w czwartek ma zostać zaprezentowana dziennikarzom.

Rząd Danii zapowiedział w połowie marca zwiększenie nakładów na wojsko do 2,4 proc. PKB od bieżącego roku, a także wydłużenie obowiązkowej służby wojskowej i wprowadzenie poboru kobiet

+3 "Wystrzelome awaryjnie granatniki"
Wystrzelić to można granaty z granatnika a nie granatnik. Poprawcie to proszę Redakcjo.
04 kwiecień 2024 : 09:36 JMK | Zgłoś
0 ???
"Natomiast wystrzelone awaryjnie granatniki eksplodowały w pobliżu statku, nie dosięgając celów."

W sklad uzbrojenia fregat wchodzą wyrzutnie wabików i celów pozornych: 8 × 6-barrelled Terma Mk 137 130 mm decoy launchers oraz Seagnat Mark 36 SRBOC

Od biedy można uznać, że to granatniki. Raczej nie mają w nic trafiać; odwrotnie - rakiety przeciwnika mają zostać zmylone i zamiast w okręt trafić w chmurę wabików.

Swoją drogą musiało być kiepsko, skoro zdecydowali się na wystrzelenie celów pozornych...
04 kwiecień 2024 : 15:49 Sławomir Maj | Zgłoś
+1 Tam u nich zupełna katastrofa.
Awaryjnie strzelali z armat 76 mm OTO.Melara do tych dronów. Nie wiem czy przed wyjściem na M. Czerwone "pożyczyli" jedną lub obie takie armaty z siostrzanego okrętu ale takie "wypożyczenie " miało miejsce. Ale to nie był największy ich ból. Używali do armat 30 -to letniej amunicji wyposażonej w 2005 roku w zapalniki zbliżeniowe. Wiekszość pocisków wystrzelonych do celu eksplodował tuż po opuszczeniu luf armat i d-ca okrętu spanikował , że w sytuacji zagrożenia p.lot. może nie mieć się już czym bronić. Nie dziwie się facetowi. Też bym się ewakuował . Jest tylko jedno ale - dlaczego wyszedł w morze bez sprawnego sprzętu tj. interfejsu pomiędzy radarem OPL i systemem zarządzania walką i szwankującym oprogramowaniem do zarządzania walką. Wiedzieli o tym na okręcie od miesięcy. Ja bym odmówił wyjścia w morze w sytuacji nieusunięcia usterek.
Mój d-ca okrętu tak działał i ciągle.... pomijano go w awansach . Ale nie było zagrożenia tylko ćwiczenia i to był PRL.
04 kwiecień 2024 : 16:29 JMK | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0845 4.1671
EUR 4.2992 4.386
CHF 4.6143 4.7075
GBP 5.1641 5.2685

Newsletter