Ugaszono pożar na brytyjskim zbiornikowcu zaatakowanym przez rebeliantów Huti; załoga bezpieczna

Załoga zbiornikowca Marlin Luanda, zaatakowanego w piątek (najprawdopodobniej kierowanymi pociskami rakietowymi) przez rebeliantów Huti na Zatoce Adeńskiej, zdołała ugasić pożar, który wybuchł w rejonie trafionego pociskiem prawoburtowego zbiornika ładunkowego, między kolektorem przyłączy przeładunkowych a nadbudówką. Statek zdąża do portu schronienia.

W sobotę, 27 stycznia rano (o godz. 7:00 czasu GMT) operator statku, Trafigura, informował:

Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani ofiar w związku z incydentem na pokładzie Marlin Luanda. Załoga kontynuuje wysiłki w celu opanowania pożaru w jednym ze zbiorników ładunkowych statku przy wsparciu jednostek wojskowych. Bezpieczeństwo załogi pozostaje naszym najwyższym priorytetem.

W sobotę, 27 stycznia w południe (o godz. 12:00 czasu GMT) operator statku, Trafigura, opublikował następujące oświadczenie: 

Z przyjemnością potwierdzamy, że cała załoga na pokładzie Marlin Luanda jest bezpieczna, a pożar w zbiorniku ładunkowym został w pełni ugaszony. Statek płynie teraz w kierunku bezpiecznego portu. Załoga nadal uważnie monitoruje statek i ładunek.

Chcielibyśmy docenić wyjątkowe poświęcenie i odwagę kapitana i załogi statku, którym udało się opanować pożar w bardzo trudnych okolicznościach, a także niezbędną pomoc udzieloną przez okręty marynarki wojennej Indii, Stanów Zjednoczonych i Francji, co pozwoliło na osiągnięcie takiego wyniku.

Żadne inne statki eksploatowane przez Trafigura nie przepływają obecnie przez Zatokę Adeńską i nadal uważnie oceniamy ryzyko związane z każdym rejsem, w tym w odniesieniu do bezpieczeństwa załogi, wraz z armatorami (właścicielami) statków i klientami.

Wcześniej informowaliśmy:

Okręty wojenne przybyły na pomoc brytyjskiemu zbiornikowcowi czarterowanemu przez giganta handlowego Trafigura po tym, jak statek zapalił się w wyniku ataku rakietowego ze strony rebeliantów Huti. Załoga pracowała nad opanowaniem pożaru, ale doniesienia mówią, że jest bezpieczna i nikt nie ucierpiał w wyniku ataku.

Zaatakowany zbiornikowiec był w drodze z Kalamata OPL (OPL - off port limits) i deklarował Singapur jako destynację, ale przy zaplanowanych dłuższych rejsach w systemie AIS nierzadko podaje się pośredni, nie ostateczny punkt trasy (np. miejsce zaplanowanego bunkrowania paliwa albo znaczący punkt geograficzny). Niewykluczone, że wiezione przez Marlin Luanda paliwo przeznaczone było dla odbiorców nie w Singapurze, a np. w Chinach.

Statek należy do Global Meridian Holdings Ltd z Bermudów - spółki zależnej JPMorgan Asset Management UK z Wielkiej Brytanii. Armatorem zarządzającym i operatorem statku jest Oceonix Services Ltd również z Wielkiej Brytanii. Za zarząd techniczny i prawdopodobnie także załogowy statku odpowiedzialna jest firma Suntech Ship Management z Singapuru.

Informacje powyższe pochodzą z bazdy danych statków światowej floty i zamówień stoczniowych S&P Global (dawniej IHS Fairplay). Istnieją źródła, które wskazują raczej na amerykańskich, nie brytyjskich ostatecznych właścicieli (inwestorów) statku.

Jak twierdzi Lloyd's List - Marlin Luanda jest leasingowany przez dom handlowy commodities Trafigura (na zasadzie bareboat finance lease), a leasing jest obsługiwany przez Oceonix Services Limited z Wielkiej Brytanii. Ostatecznymi właścicielami (udziałowcami) statku ma być grupa inwestorów instytucjonalnych działających w ramach zarejestrowanego w Luxemburgu funduszu inwestycyjnego Global Transport Income Fund Master Partnership, którego doradcą (zarządzającym aktywami) jest JP Morgan. Jak twierdzi Lloyd's List JP Morgan oświadczył, że nie jest właścicielem zbiornikowca Marlin Luanda, a Oceonix nie jest jego spółką zależną.
Według serwisu PitchBook udziałowcami Global Transport Income Fund Master Partnership są głównie amerykańskie fundusze inwestycyjne (zwłaszcza emerytalne), a domicylami funduszu są Luxemburg oraz Delaware w USA.

Rzecznik Huti, Yahya Saree, poinformował w piątek, że zbiornikowiec aframax o nazwie Marlin Luanda (nr IMO 9829899; zbudowany w 2018 r.; GT 63 338; nośność 109 991 t - red.), był tego samego dnia celem ataku.

"Siły morskie Jemenu przeprowadziły operację wzięcia na cel brytyjskiego zbiornikowca naftowego Marlin Luanda w Zatoce Adeńskiej, wykorzystując szereg odpowiednich pocisków morskich" - oznajmił w oświadczeniu. "Uderzenie było bezpośrednie i spowodowało zapalenie się statku".

Rzecznik prasowy Trafigura potwierdził, że produktowiec, którego firma jest operatorem, został trafiony pociskiem Houthi. Gdy media kontaktowały się z operatorem, jego rzecznik informował, że:

"Sprzęt gaśniczy na pokładzie jest wykorzystywany do tłumienia i kontrolowania pożaru spowodowanego w jednym zbiorniku ładunkowym na prawej burcie. Bezpieczeństwo załogi jest naszym najwyższym priorytetem. Pozostajemy w kontakcie ze statkiem i uważnie monitorujemy sytuację. Okręty wojenne są w drodze, aby zapewnić pomoc."

UK Maritime Trade Operations informowała, że "okręty wojenne koalicji są obecne" i zapewniają wsparcie dla statku.
Potwierdzenie ataku pojawiło się po tym, jak agencja Royal Navy i dwie firmy zajmujące się bezpieczeństwem morskim poinformowały, że statek handlowy zapalił się w wyniku ataku pocisku Houthi około 55 mil morskich (102 km) na południowy wschód od jemeńskiego portu Aden.

Ambrey Analytics i Diaplous Group również informowały, że członkowie załogi statku są bezpieczni.

Najnowszy incydent nastąpił po wcześniejszym ataku, w którym dwa tankowce, w tym Marlin Luanda, były atakowane pociskami, które o mały margines chybiły w Zatoce Adeńskiej.

Jak wcześniej informowano - pocisk eksplodował w pobliżu tankowca Achilles (zbudowanego w 2008 r.; o nośności 109 000 ton}, który jest powiązany z India Gaurik Ship Management i transportował ładunek z rosyjskiego portu Ust-Ługa.

Marlin Luanda, który pływa pod banderą Wysp Marshalla, znajdował się 10 mil morskich od miejsca tego incydentu.

Aktualizacja: Niektóre źródła podają, niepotwierdzone jeszcze oficjalnie informacje, mówiące o tym, że załoga, przez nie dający się opanować ogień, została zmuszona do opuszczenia statku i uczyniła to z powodzeniem, korzystając z łodzi ratunkowej, bez odnotowanych obrażeń. Statek przewozi podobno wysoko palne paliwo lotnicze. Pożar nie do opanowania może doprowadzić ostatecznie do zatonięcia statku. Gdyby teraz do tego doszło, Marlin Luanda okazałby się pierwszym statkiem zatopionym przez rebeliantów Huti.

Zarejestrowane wołanie o pomoc ze zbiornikowca Marlin Luanda: 

Audio recording on VHF CH 16 of Marlin Luanda after being struck by Yemen’s missile “This is Marlin Luanda, we are hit by a missile! We are hit by a missile! We are on fire! We are on fire!” pic.twitter.com/J4Y1rEtZMD

— deeeeeee (@revolutionaryem) January 27, 2024

Huti zagrozili atakami na statki powiązane z USA i Wielką Brytanią po tym, jak oba kraje przeprowadziły kilka ataków lotniczych i z okrętów marynarki wojennej przeciwko grupie bojowników w Jemenie.

W piątek niszczyciel USS Carney, operujący w Zatoce Adeńskiej, zestrzelił przeciwokrętową rakietę balistyczną, która została wystrzelona w jego kierunku z terytorium Jemenu kontrolowanego przez Huti.

PBS; rel; z mediów

Fot.: Piet Sinke (CC BY-NC-SA 2.0 DEED); mapa: UKMTO