Japoński chemikaliowiec został w sobotę trafiony 370 km od wybrzeży Indii przez "dron szturmowy wystrzelony z Iranu" - ogłosił w oświadczeniu Departament Obrony USA.
Atak, nie spowodował żadnych obrażeń, a pożar ugaszono - dodał Pentagon, według którego armia amerykańska "pozostaje w kontakcie ze statkiem, który kontynuuje podróż do miejsca docelowego w Indiach".
PAP
Nie podano tego w depeszy PAP, ale niektóre źródła informują, za Indian Coast Guard, że zaatakowanym statkiem jest chemikaliowiec Chem Pluto. Część mediów podawało także, że statek jest "powiązany z Izraelem", co jednak wydaje się nie być prawdą.
Statek należy do japońskiej firmy Sansho Kaiun Co Ltd, części grupy Tatsumi Marine. Komercyjnie kontrolowany jest natomiast z Holandii. Zarówno jego armatorem zarządzającym, jak i operatorem jest firma Ace Quantum Chemical Tankers należąca do grupy Ace Tankers CV, również z Holandii.
Chociaż niektóre źródła podawały, ze statek przewoził surową ropę naftową (to nie absolutnie niemożliwe, ale mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę rodzaj statku, a jeszcze mniej prawdopodobne ze względu na konkretne miejsce postoju w ostatnim porcie - Jubail w Arabii Saudyjskiej), to wiele wskazuje na to, że statek płynął do Indii pusty (pod balastem). Potwierdzją to zresztą zdjęcia statku wykonane przez Indian Coast Guard.
Portem przeznaczenia statku jest New Mangalore w hinduskim stanie Karnataka.
Załogę statku Chem Pluto (nr IMO 9624770; GT 12 226; nośność 21 323 t), zdaniem mediów indyjskich, podających informackę za Strażą Wybrzeża Indii, stanowi 20 obywateli tego kraju i jeden Wietnamczyk.
PBS (PortalMorski.pl)
USD
EUR
CHF
GBP