W sobotę na Wyspach Kanaryjskich padł rekord liczby nielegalnych imigrantów, którzy dotarli na ten archipelag w ciągu jednego roku, podały lokalne władze. Według ich szacunków od 1 stycznia br. do sobotniego popołudnia zanotowano tam łącznie 31 686 przybyszów.
Ze statystyk rządu wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich wynika, że dotychczas rekordowym był 2006 r., kiedy na archipelag ten przypłynęło w sumie 31 678 nielegalnych imigrantów.
Regionalny rząd kierowany przez Fernando Clavijo informował pod koniec października, że w związku z nasilającą się presją migracyjną spodziewa się, że jeszcze w pierwszej połowie listopada pobity zostanie rekord rocznej liczby docierających na Wyspy Kanaryjskie afrykańskich przybyszów.
Według danych hiszpańskich służb ratownictwa morskiego także noc z piątku na sobotę była rekordowa pod względem liczby napływających na hiszpański archipelag nielegalnych imigrantów. W sumie dotarło tam ich ponad 1000.
Wskazały, że głównym kierunkiem napływu przybyszów z Afryki pozostaje licząca niespełna 10 tys. mieszkańców wyspa El Hierro, usytuowana w południowo-zachodniej części tego hiszpańskiego archipelagu. Podczas ostatniej nocy dotarło na nią 739 imigrantów.
Służby medyczne El Hierro ujawniły, że podczas nocnej przeprawy śmierć poniosły cztery osoby, które płynęły z północno-zachodnich brzegów Afryki na Wyspy Kanaryjskie.
Marcin Zatyka