Chińskie suwnice kontenerowe szpiegują w USA? Takie są także w Polsce

Chińskie "dźwigi szpiegowskie" są częścią "najbardziej wszechstronnej penetracji" USA w historii - stwierdził emerytowany amerykański generał Jack Keane. Jak powiedzieli "The Wall Street Journal" urzędnicy Pentagonu - Chiny "potencjalnie używają portowych dźwigów przeładunkowych i suwnic kontenerowych jako technologii szpiegowskiej". Suwnice nabrzeżowe tego samego producenta chińskiego, o którym mowa w kontekście obaw wyrażanych w USA, pracują także w polskich portach.

Stany Zjednoczone bardzo potrzebują "pobudki", według nieujawnionego z nazwiska emerytowanego czterogwiazdkowego generała. Urzędnicy ds. bezpieczeństwa narodowego mieli ponoć odkryć kolejne źródło zagrożenia szpiegowskiego ze strony Chin.

"Jest to część najbardziej kompleksowej penetracji Stanów Zjednoczonych w całej naszej historii" - powiedział w zeszłym tygodniu starszy analityk strategiczny Fox News, emerytowany generał Jack Keane. "Jednak biorąc pod uwagę, jak masowa jest penetracja Chin, nie jest to zaskakujące. I musimy się obudzić, jeśli chodzi o to, co naprawdę się dzieje".

Urzędnicy Pentagonu badają podobno obawy dotyczące bezpieczeństwa związane z przeładunkowymi dźwigami i suwnicami wyprodukowanymi w Chinach i używanymi (przez Chińczyków) w portach w całej Ameryce w celu monitorowania operacji logistycznych USA - ujawnił ostatnio "The Wall Street Journal".

Chodzi przede wszystkim o nabrzeżowe suwnice kontenerowe (STS - ship-to-shore) produkowane przez ZPMC (Shanghai Zhenhua Heavy industries Co Ltd, dawniej Zhenhua Port Machinery Co Ltd), chińską firmę państwową, która wyprodukowała niemal 80 proc. żurawi i suwnic używanych obecnie w portach USA, w tym niektóre w morskich terminalach logistycznych amerykańskiego wojska.

Warto jednak pamiętać, że ten chiński producent zdobył lwią część rynku dużych portowych urządzeń przeładunkowych na całym świecie. Suwnice produkcji ZPMC są także w Polsce.

W BCT Gdynia (Baltic Container Terminal) cztery najnowsze z sześciu działających tam suwnic nabrzeżowych, są produkcji ZPMC. Jedyna duża suwnica kontenerowa w porcie wewnętrznym w Gdańsku (na terenie byłego Gdańskiego Terminalu Kontenrowego - GTK, przy nabrzeżu Szczecińskim) również została dostarczona przez ZPMC. Podobnego pochodzenia jest przynajmniej jedna suwnica, dostarczona jako nowa, w terminalu Hutchison Ports Gdynia. 

We wszystkich tych trzech przypadkach nowe suwnice, wyprodukowane na zamówienie polskich terminali, zostały dostarczone własnym transportem chińskiego producenta - ciężarowcami pokładowymi w barwach ZPMC (do Gdańska w czerwcu 2007 roku, do Gdyni, do terminalu sąsiadującego z portem wojennym - po dwie w grudniu 2014 i w czerwcu 2015 roku, a do HPG, dawniej GCT - w grudniu 2009 r.) i w przypadkach tych terminali chińscy specjaliści brali udział albo sami realizowali przeładunek wielkich konstrukcji z pokładu statku na nabrzeże oraz instalowali suwnice na miejscu pracy i dokonywali ich rozruchu.

ZPMC wyprodukowała przynajmniej część suwnic STS używanych w pozostałych polskich terminalach czy na stanowiskach przeładunku kontenerów (w Hutchison Ports Gdynia - dawniej GCT, w Szczecinie i w byłym terminalu kontenerowym w Świnoujściu), ale eksploatowane są tam zazwyczaj starsze urządzenia, nabywane przez działających w polskich portach operatorów terminali "z drugiej ręki", z portów zachodnioeuropejskich.

Najwiecej dużych suwnic nabrzeżowych działa w naszym największym terminalu kontenerowym Baltic Hub (dawniej DCT Gdańsk), ale wszystkie zostały dostarczone przez irlandzki zakład produkcyjny austriackiej grupy Liebherr - Liebherr Container Cranes Ltd.

Produkcja ZPMC, poza nabrzeżowymi suwnicami kontenerowymi (STS) obejmuje nie tylko urządzenia portowe. Również część wielkich suwnic stoczniowych w różnych rejonach świata pochodzi z Chin. Co ciekawe - wielka suwnica nad suchym dokiem, w którym powstały oba nowe lotniskowce brytyjskiej Royal Navy - HMS Prince of Wales i HMS Queen Elizabeth - w należącej do Babcock Marine, działającej w ramach konsorcjum Aircraft Carrier Alliance, stoczni w Rosyth w Wielkiej Brytanii, także wyprodukowana została przez ZPMC.

Amerykańscy urzędnicy wyrazili obawy dotyczące obecności, w suwnicach portowych chińskiej produkcji, czujników, które mogłyby monitorować amerykańskie operacje logistyczne, jak również technologii, która pozwala na zdalne sterowanie żurawiami, otwierając drzwi do ewentualnego sabotażu i potencjalnych zakłóceń w amerykańskim łańcuchu dostaw.

Cytowany już wcześniej gen. Keane zauważył, że chiński prezydent Xi Jinping chce zastąpić USA jako światowe supermocarstwo, a żeby to zrobić, musi dominować gospodarczo i militarnie.

Rewelacje o portowych urządzeniach przeładunkowych pojawiły się prawie miesiąc po wzbudzających obawy lotach chińskich balonów obserwacyjnych, które przemierzały środkową część USA, w tym przelatując nad wrażliwymi obiektami wojskowymi.

W poniedziałek minionego tygodnia chiński urzędnik państwowy odpowiedział na twierdzenia Pentagonu oskarżając USA o "paranoję związaną z możliwością istnienia szpiegujących suwnic".

"Twierdzenie to jest kompletną paranoją", powiedział - jak relacjonował "Newsweek" - Mao Ning, rzecznik chińskiego MSZ, na konferencji prasowej, dodając, że wyrażanie takich obaw jest "wprowadzaniem w błąd amerykańskiej opinii publicznej".

PBS (PortalMorski.pl)

Fot.: Piotr B. Stareńczak; screenshot: Fox News