Dowódcy okrętów, które w piątek przypłynęły do Gdyni, spotkali się z władzami miasta; rozmowy z przedstawicielami Stałego Zespołu Sił Morskich NATO – SNMG-1 dotyczyły m.in. bieżącej sytuacji i planów związanych z pobytem marynarzy w Polsce. Podziękowano również za wsparcie jakiego NATO udziela Polsce.
Gdański magistrat poinformował, że z wiceprezydentem Markiem Łucykiem w ramach kurtuazyjnej wizyty spotkali się: kmdr Jeanette Morang – dowódca SNMG-1, kmdr por. Yvonne van Beusekom – dowódca okrętu HNLMS Tromp, kmdr por. Maciej Matuszewski – szef sztabu zespołu okrętów oraz kmdr por. Doenja Zwaan – oficer prasowa.
W informacji na stronie miasta podano, że w trakcie wizyty rozmawiano o Gdyni, planach związanych z pobytem w Trójmieście oraz bieżącej sytuacji.
"Padły też podziękowania za wsparcie, jakiego NATO udziela Polsce" - podkreślono.
Okręty będące częścią Stałego Zespołu Sił Morskich NATO – SNMG-1 wpłynęły do gdyńskiego portu w piątek rano. Są to fregaty HDMS Esbern Snare i HNLMS Tromp. Marynarze zostaną w Gdyni przez weekend.
Rzeczniczka prasowa 3. Flotylli Okrętów im. kmdr. Bolesława Romanowskiego kmdr ppor. Anna Sech powiedziała PAP, że jest to standardowa wizyta robocza.
Jednostki wejdą do portu w Gdyni celem uzupełnienia zapasów – zaznaczyła.
HDMS Esbern Snare to fregata typu Absalon. Służy w Królewskiej Duńskiej Marynarce Wojennej. Okręt ma około 138 metrów długości i 20 metrów szerokości. Portem macierzystym jednostki jest Frederikshavn.
Z kolei HNLMS Tromp to fregata typu De Zeven Provincien, służąca w Królewskiej Holenderskiej Marynarce Wojennej. Jednostka ma ponad 144 metry długości i 18 metrów szerokości. Jej port macierzysty to Den Helder.
SNMG-1 (Standing NATO Maritime Group One) to jeden z dwóch stałych zespołów okrętowych Sojuszu Północnoatlantyckiego, w których skład wchodzą wyselekcjonowane niszczyciele i fregaty państw członkowskich. Jego trzon stanowią jednostki z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Holandii. Do nich cyklicznie dołączają okręty z Belgii, Danii, Portugalii, Hiszpanii i Polski. Wielonarodowy elitarny zespół jest utrzymywany w najwyższym stopniu gotowości bojowej. Może natychmiast reagować w sytuacjach kryzysowych, operacjach pokojowych i w wypadku wojny.
To nie pierwsza wizyta okrętów NATO w gdyńskim porcie. Na początku września br. do Gdyni, w ramach wizyty roboczej, wpłynęły cztery jednostki – trzy fregaty i okręt zaopatrzenia. Z kolei w połowie września br. przybył uniwersalny okręt desantowy - dok USS Kearsarge.
autor: Piotr Mirowicz