Rosja próbnie wystrzeliła około 10 hipersonicznych (hiperdźwiękowych) pocisków manewrujących Cyrkon z fregaty, a dwa kolejne z okrętu podwodnej - poinformowała w piątek agencja Interfax, powołując się na źródła we Flocie Północnej.
Rosyjski prezydent Władimir Putin mówił w 2018 r., że pociski hipersoniczne są częścią nowej generacji rosyjskiej broni, która może uderzyć w niemal każdy punkt na świecie i ominąć zbudowaną przez USA tarczę antyrakietową.
Były to kolejne testy Cyrkonu. Na początku października informowano o pierwszym udanym starcie pocisku z okrętu podwodnego. W nocy z 23 na 24 grudnia wojsko przeprowadziło kolejne, udane próby.
Putin określił ubiegłotygodniowe testy jako "wielkie wydarzenie w życiu kraju" i oznajmił, że jest to "istotny krok" na drodze do zwiększenia potencjału obronnego Rosji.
Niektórzy zachodni eksperci kwestionują poziom zaawansowania nowej generacji rosyjskich rakiet, przyznają jednak, że dzięki połączeniu prędkości, manewrowości oraz wysokości lotu rakiety hipersoniczne są trudne do wykrycia i przechwycenia.
Prędkość pocisku Cyrkon określana jest na ok. 9 machów (czyli dziewięciokrotność prędkości dźwięku), a zasięg na ponad 1000 km. Po zakończeniu testów pocisk ma się znaleźć na wyposażeniu nawodnych i podwodnych okrętów rosyjskiej marynarki wojennej. Jak podkreślił Putin, pociski mogą atakować cele zarówno na lądzie, jak i na morzach.
Małgorzata Wyrzykowska
Fot.: Ministerstwo Obrony FR
Wcześniejsza próba wystrzelenia rakiety Cyrokon (z lata roku 2021) z pokładu fregaty Admiral Gorshkov: