W nocy z wtorku na środę, 10 lutego br., za burtę okrętu rakietowego ORP Orkan wypadł marynarz. Jednostka znajdowała się na wysokości Redłowa – informuje portal Trójmiasto.pl.
Informację tę potwierdził Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, dodając, że koordynację nad akcją poszukiwawczą przejęła Marynarka Wojenna.
W poszukiwaniach biorą udział trzy jednostki ratownicze SAR.
Do tej pory nie udało się odnaleźć mężczyzny.
AL, z mediów
prawdę co tam się działo.Proszę zapytać żecznika Marynarki Wojennej o stwierdzone już fakty
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.