Mimo podejmowanych przez brytyjskie władze wysiłków bezprecedensowy napływ nielegalnych imigrantów przez Kanał Angielski (La Manche) nie ustaje. Czwartek jest 10. kolejnym dniem, w którym do hrabstwa Kent w południowo-wschodniej Anglii dotarli nielegalni migranci.
Statystyki za czwartek zostaną podane dzień później (dzisiaj), ale wiadomo, że już przed południem brytyjska straż graniczna odtransportowała na brzeg co najmniej jedną grupę migrantów płynących na niewielkiej łodzi przez kanał La Manche. W środę takich łodzi, które albo przechwycono na brzegu, albo po drodze, było sześć, a na ich pokładach znajdowało się 71 osób.
To oznacza, że od początku sierpnia przy próbie przedostania się do Wielkiej Brytanii drogą morską schwytano już ponad 650 osób - z czego aż 235 w ubiegły czwartek 6 sierpnia, gdy pobity został rekord, jeśli chodzi o zatrzymanych w ciągu jednej doby nielegalnych imigrantów.
Natomiast od początku roku ta liczba przekroczyła już 4 tys., co jak wylicza stacja Sky News, jest ośmiokrotnym wzrostem w stosunku do analogicznego okresu zeszłego roku. Powodem tego gwałtownego wzrostu w ostatnich tygodniach jest po części ładna pogoda, która ułatwia przeprawę, ale po części zapewne obawa, iż po wejściu w życie w Wielkiej Brytanii od początku 2021 roku nowych przepisów imigracyjnych, przedostanie się to tego kraju będzie trudniejsze.
Władze hrabstwa Kent, które znajduje się w najbliższej odległości od Francji i do którego trafia w efekcie zdecydowana większość imigrantów, ostrzegły w czwartek, że są o kilka dni od sytuacji, gdy nie będą już w stanie przyjmować kolejnych wyławianych i odtransportowywanych na brzeg migrantów.
Od kilku dni brytyjską straż graniczną (Border Force) w patrolowaniu wód kanału La Manche wspierają samoloty patrolowe Royal Air Force, ale brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych chciałoby do tego zaangażować także okręty Royal Navy. Równolegle trwają polityczne rozmowy z władzami w Paryżu, które zdaniem Londynu, nie robią wystarczająco dużo, by powstrzymać imigrantów przed wyruszeniem z francuskiego wybrzeża przez kanał La Manche.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
.@PritiPatel was in Dover today seeing first-hand how Border Force officers are intercepting small boats in the Channel. We are committed to tackling this issue and working with the French government to make this route completely unviable. pic.twitter.com/Iycs2d8g5M
— Home Office (@ukhomeoffice) August 10, 2020
Small boat crossings are facilitated by ruthless criminals with no regard for the safety of those they smuggle. We are working with Border Force, the @NCA_UK and our French counterparts to make the route across the Channel unviable. pic.twitter.com/DTRlHfMPlo
— Home Office (@ukhomeoffice) August 8, 2020
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.