Według najnowszego raportu Międzynarodowego Biura Morskiego (IMB), w pierwszym kwartale 2020 roku piraci zaatakowali 37 statków i porwali 22 marynarzy. Wiele incydentów pozostaje niezgłoszonych.
24-godzinne centrum IMB odnotowało 21 ataków w Zatoce Gwinejskiej w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Spośród nich 12 miało miejsce na statkach znajdujących się średnio w odległości 70 mil morskich od wybrzeża.Uzbrojeni sprawcy atakują wszystkie rodzaje statków. Podpływają do nich motorówkami, wchodzą na pokład w celu kradzieży zapasów lub ładunku i uprowadzają członków załogi, żądając okupu.
Podczas gdy przez cały rok 2019 na całym świecie oddano strzały do dziesięciu jednostek, w pierwszym kwartale 2020 r. cztery z nich zostały już ostrzelane w nigeryjskiej wyłącznej strefie ekonomicznej (EEZ). Dotyczy to trzech kontenerowców.
Patrole marynarki wojennej, zabezpieczenia na pokładzie, współpraca i wymiana informacji między władzami to czynniki, które pomagają w zwalczaniu piractwa i rozboju z użyciem broni - powiedział dyrektor IMB Michael Howlett. - Zagrożenie dla załogi jest jednak nadal realne - czy to ze strony agresywnych gangów, czy też uzbrojonych złodziei. Kapitanowie statków muszą nadal uważać. Wczesne wykrycie zbliżających się piratów jest często kluczem do uniknięcia ataku.
Czytaj także:
Kontenerowiec MSC zaatakowany w Zatoce Gwinejskiej
Bohaterska załoga odpiera atak uzbrojonych w łomy piratów z Cieśniny Singapurskiej
AL, z mediów