Norweski operator żeglugi promowej Norled zamówił w stoczni Westcon budowę dwóch proekologicznych promów. Jeden z nich będzie zasilany wodorem.
Norweski armator stanie się oficjalnie pierwszym na świecie właścicielem promu do przewozu pasażerów i aut zasilanego wodorem. To efekt podpisanej właśnie umowy pomiędzy Norled, a zakładami Westcon Shipyard w Ølen. Stocznia zbuduje dla przewoźnika dwa promy. Jeden z nich będzie pod względem zastosowanych rozwiązań podobny do eksploatowanego już promu Ampere, który kilka lat temu został ochrzczony mianem pierwszego na świecie w pełni elektrycznego promu. Drugi z nich napędzany będzie właśnie wodorem.
Przypomnijmy, że w styczniu 2019 r. Norled i Norweska Administracja Dróg Publicznych (Norwegian Public Roads Administration) podpisały umowę na rzecz budowy pierwszego na świecie statku zasilanego paliwem wodorowym. Wcześniej Norled pokonał w przetargu na ten projekt Fjord1 oraz Boreal. Umowa przewiduje, iż co najmniej 50 proc. zapotrzebowania statku na energię będzie pochodziło z ogniw paliwowych.
- Od czasu podpisania umowy z norweską administracją dróg publicznych na budowę i eksploatację tego zupełnie nowego statku zero-emisyjnego, zainteresowanie tym projektem bardzo wzrosło, zarówno w kraju jak i zagranicą - mówi Sigvald Breivik, dyrektor ds. technicznych Norled.
W 2015 roku w barwach Norled zaczął pływać pierwszy na świecie prom pasażersko-samochodowy o napędzie bateryjnym - MF Ampere.
- Ampere na wiele różnych sposobów stał się ikoną zielonej rewolucji w żegludze promowej. W 2022 roku ponad 70 promów w Norwegii ma być zasilanych elektrycznością z baterii, co oznacza znaczący wkład w ochronę klimatu i obniżenie emisji do środowiska - dodaje Breivik.
- Naszą ambicją jest, aby nadchodzący prom o napędzie wodorowym stał się nową ikoną, która wprowadzi Norwegię na mapę jeszcze bardziej innowacyjnych rozwiązań w dziedzinie technologii zero-emisyjnych. Paliwo wodorowe może być wykorzystywane na energochłonnych trasach żeglugowych, na których technologie bateryjne nie sprostały oczekiwaniom - podkreśla Breivik.
Wg norweskiego przewoźnika, przewaga wodoru jako paliwa zero-emisyjnego polega na możliwości dostarczania większych ilości energii do systemów napędowych. Czynnik ten może być wykorzystany zarówno dla wydłużenia długości tras, jak i wyższych prędkości jednostki.
Statek został zaprojektowany przez norweskie biuro LMG Marin.
- To będzie pierwszy na świecie statek zasilany płynnym wodorem. Naszym celem jest przełamanie technologicznych granic, co znajduje odzwierciedlenie w projekcie - podkreśla Torbjørn Bringedal, dyrektor generalny LMG Marin i projektant promu.
Instalacja paliwowa, w tym zbiornik na wodór, została umiejscowiona na dachu nadbudówki, co - jak podkreśla norweski projektant - jest ważne ze względów zarówno bezpieczeństwa jak i praktycznych. Prom będzie bunkrował nieco ponad trzy tony płynnego wodoru co trzy tygodnie. Przy projektowaniu instalacji wodorowych biuro współpracowało zarówno z Norweską Administracją Morską jak i DNV GL.
Przy realizacji projektu budowy promu, oprócz stoczni Westcon Power & Automation i biura LMG Marin współpracują także firmy Protech, Ballard Power Systems oraz Linde Engineering.
Nowy prom wodorowy jest jednym z dwóch nowych statków, będących częścią europejskiego projektu o nazwie Flagships. W ramach tego programu ostatnio Unia Europejska przyznała 5 milionów EUR na dostawę dwóch zero-emisyjnych statków o napędach zasilanych ogniwami wodorowymi w Norwegii i Francji. Drugi taki statek ma być eksploatowany przez francuską Compagnie Fluvial de Transport (CFT) jako rzeczna jednostka wsparcia (utility vessel) na Renie.
Każdy z dwóch, zakontraktowanych właśnie nowych promów będzie mógł zabrać na pokład 299 pasażerów oraz 80 pojazdów osobowych. Będą kursować na trasie Hjelmeland–Skipavik–Nesvik. Mają być gotowe na wiosnę 2021 r.
GL na podst.: Norled, PromySkat.pl
Tym razem zbudują prom "wodorowy" dla Stavanger i elektryczny dla Lyonu.
80 promów eksploatowanych przez Norled zostanie wspartych absolutną nowością.
Temat nie jest najnowszy, bo kontrakt podpisano juz w styczniu 2019.
Jednostki będą trochę mniejsze od LMH-120 DEH budowanych aktualnie w Remontowej dla Norled.
W budowie i eksploatacji promów wodorowo- elektrycznych Norwegia to potęga.
Podobnie zaczynali z LNG i ciągle mają czym zadziwiać.
Pozdrawiam
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.